Chyba coś Ci się pomyliło z tymi stopniami... 17mm to zawsze będzie 17 mm i zawsze da taki sam kąt widzenia, oczywiście różny na cropie i na FF.
EDIT: marcusp mnie wyprzedził
Wersja do druku
Jeżeli chodzi o pole widzenia 17-40L kierowałem się tym artykułem z optyczne.pl , jeżeli coś przekręciłem, to przepraszam.
Jakby co, chodziło o POLE widzenia a nie KĄT.
na zdrowy rozum , jak zaloze full-frameow'y 17-40 na cropa to zobacze mniej niż EF-Sem :)
A to Ci herezje..:roll: Niestety powiem Ci, że przekręciłeś:grin: To, że szkło jest detykowany do puszek z matrycą APS-C świadczy tylko o tym, że nie da jej się podpiąć pod pełną klatkę. Nie zmienia to jednak faktu, że tak jak napisał Trzeszcz 17mm to 17mm i nic tego nie zmieni. Zauważ, że jesli 17-40L podepniesz pod cropa (np 40D) to tez będziesz miał kąt widzenia 77stopni (czyli tyle co z C17-55:-))Cytat:
EF-S 17-55 f/2.8 . Z racji że jest to szkło dla puszek z APS-C (czyli wlasnie 40D/50D) otrzymasz kąt 108 stopni, czyli taki jak dla 17-40L z pełną klatką.
A mógłbyś to rozwinąc, bo niebardzo rozumiem?:-)Cytat:
na zdrowy rozum , jak zaloze full-frameow'y 17-40 na cropa to zobacze mniej niż EF-Sem :smile:
Na cropie zobaczysz w przybliżeniu tyle samo na obu obiektywach. Na FF także zobaczysz to samo (taki sam kąt widzenia), tyle że na EF-S będzie potężna winieta - ale zawsze możesz sobie wykadrować - przekątna / 1.6 i winieta w normie :mrgreen:
Hmm.. No właśnie.. Szkla EF-S są dedykowane pod puszki z matrycami APS-C, bo ich tylna soczewka jest bliżej matrycy. Przy czym czytałem gdzies, by ich nie podpinac do FF, bo lustro może zahaczyć o gwint i mamy po lustrze..:roll: Pytałem już gdzieś tutaj o to, ale nikt nic sensownego na ten temat nie wyprodukował..
Wiem, że Nikony FX są tak inteligentne, że gdy podepnie sie szklo pod cropa, to automatycznie przechodza do trybu DX. Ale o Canonach o tym ani słowa..
EF-S nie jest w ogole kompatybilne z FF chyba :) tzn moze nawet nie wejsc i gwint jest cofniety w porownaniu do EF
ale ja w takim razie dowiaduje się ciekawych rzeczy. Czyli jak założę 17-40L na 40D to zobaczę TO SAMO co na 17-55 (oczywiscie przy tych samych ogniskowych?) po co wtedy byloby tworzyc EF-Sy?
Nie wprowadzaj w błąd - EF-Sa nie podepniesz do FF bez piłowania bagnetu.
Ogniskowa obiektywu nie zależy od formatu filmu z jakim współpracuje. Zależy ona jedynie od konstrukcji optycznej obiektywu. 17mm będzie miał 17mm niezależnie od tego czy podepniesz go do cropa czy do wielkiego formatu. Inną sprawą jest to, że na różnych formatach klatki taki obiektyw obrazuje inny kąt widzenia.
Ale koniec tego OT. Kolega pytający chyba przestał się interesować wątkiem, bo nic nie pisze...