No tak, ja przesadziłem: na 10 m jest 1 ata słupa powietrza (które i tak na codzień odczuwamy) plus 1 ata słupa wody. Tak czy owak, na 10 m jest 2x takie ciśnienie jak na powierzchni. Praktyczne znaczenie tego faktu jest takie, że już gdzieś na 2 m obudowa wykonana ze ściśliwego materiału napiera na rękę fotografa (moja obudowa ma rękawicę skierowaną do wnętrza worka), a ręka bywa potrzebna do innych rzeczy pod wodą... i nie można jej łatwo uwolnić. Guziki oczywiście się same nie wciskają, ale worek w który włożyłeś aparat kurczy się, jak balon. Koniec końców, bez aparatu można nurkować gdzieś do 2 m -- i to jest "fun"! Światło już gdzieś poniżej 1 m jest słabe i trzeba używać fleszy (zależy też od tego, gdzie nurkujemy). Jest niebiesko, ciemno i ogólnie mówiąc, trudne warunki. W odróżnieniu od EvaMarine, obudowa o której pisał zabol nie ma szkła przed obiektywem; więc moim zdaniem w ogóle nie nadaje się do focenia. Reasumując: jako osłona przed kurzem i deszczem, obudowa z allegro może ma sens. Do nurkowania w ABC na wakacjach: EvaMarine. Do nurkowania z aparatem to raczej nieściśliwa klatka, powiedzmy coś takiego: http://www.bhphotovideo.com/bnh/cont...u=76007&is=REGCytat:
Zamieszczone przez tpop
Pozdr | Piotr