Efekt wysmienity... Podoba mi sie... Zreszta jak wszystkie ;)
Swietny tutorial... Czekam na wiecej... :mrgreen:
Wersja do druku
Efekt wysmienity... Podoba mi sie... Zreszta jak wszystkie ;)
Swietny tutorial... Czekam na wiecej... :mrgreen:
Mi sie tutorial bardzo spodobal, jak bys mial jeszcze jakies pomysly na inny temat to smialo pisz, mysle podobnie jak Arkan - korepetycje by mi sie przydały :mrgreen:
Tutorial jest świetny. Napewno pare rzeczy sie przyda na przyszłosc. Pozdrawiam
Ja dolacze sie do powyzszych wypowiedzi:)Wiedzy nigdy za wiele,a jesli przedstawiona w tak przystepny sposob to tylko mozna pochwalic i tak tez robie.Bravo Kavoo:);)A efek koncowy dla mnie rewelacyjny
kavoo zajmuje się grafiką, więc co sie dziwić, pewnie robi tego dziennie megabajty - mi się przyda to co jest tu napisane na pewno :) czekamy na kolejne
bardzo chcialbym tak posługiwać sie ps i żal mi ludzi którzy twierdzą że to już nie fotografia, niestety moja cierpilwość "bawienia się" przy jednym zdjęciu sięga max 3 min:D
dla mnie również najważniejsza jest wizja. Patrząc w obiektyw - czy panel LCD :) -już na tym etapie rodzi się pomysł (przynajmniej powinien! :) ) - a czy efekt końcowy = 90%orginału + 10%obróbki na kompie, czy też proporcje te będą odwrotne.. cóż - wedle potrzeb.. trudno przecież o idealne warunki - chyba że mówimy o zdjęciach w studio gdzie jest większe pole manewru... W każym razie fotografia i grafika dalej pozostają sztuką niezależnie od procentów :)
Ja jestem za leniwa trochę na tyle grafiki - i podziwiam. Zresztą moja wiedza na ten temat jest jeszcze mocno niezaawansowana - choć zmieniam to na ile czas pozwala :)
Warsztat warsztat warsztat....z dobrego zdjecia mozna zrobic bardzo dobre, a ze slabego poprawne, wiec jezeli produkt wyjsciowy jest dobry, to reszta juz w rekach zdolnego obslugiwacza PS, zeby nam zrobic przyjemnosc dla oka:)
Więcej takich poproszę i za Arkanem oraz Jacem. Korepetycje poproszę :mrgreen:
No prosze... szczerze mowiac myslalem, ze (po przyjeciu, z jakim sie ten tutorial spotkal w przypadku bebopa) to lawina flejmow spowodowala, ze pieprznal mi zasilacz (conajmniej... mam nadzieje ze mobo, procek, ram i reszta sa ok) w kompie :lol:
Jako, ze - w zwiazku z tym - musialem dzisiaj na chwile do pracy podjechac, przy okazji, majac dostep do kompa, od razu wyjasnie to i owo.
Nie jest tak, jak ktos moglby wywniowkowac, ze pstrykam na pale i dopiero w PSie zastanawiam sie, jak uzyskany material skadrowac. Z reguly albo w ogole nie kadruje, albo robie to minimalnie (ok. 10%). Tutaj jednak nie mialem szans na skadrowanie w ten sposob w aparacie - robilem to zdjecie przez szybe majac duze okno za plecami, ktore po blizszym podejsciu odbijalo sie paskudnie w szybie. A ze mialem przykrecona stalke, musialem zlapac szerszy kadr i ciac. Tak wiec nie zawsze jest mozliwosc zrobienia zdjecia na konkurs fotograficzny ;-)
Zaczernianie nieistotnych obszarow stosuje nader rzadko - praktycznie oprocz lekkiego zaczernienia w PG zdjecia Dejection (przy ktorym nota bene "roboty" w PSie bylo mniej niz tutaj 8-) ) i wyizolowania twarzy mandryla w portrecie Proud nie przypominam sobie tego zabiegu w przypadku innych zdjec. ZAWSZE stosuje pomiar skupiony i ustawiam ekspozycje na swiatla, i w zdecydowanej wiekszosci przypadkow to wystarcza do uzyskania czarnego/bardzo ciemnego tla z wyizolowanym motywem glownym. Jesli jest tego malo, poprawiam opcja Shadows przy wywolaniu RAWa. Tak np. byl zrobiony plenerowy pelikan - Dolek widzial surowego RAWa wiec moze potwierdzic, ze czarow marow i szparowania tam nie bylo :-)
Specjalnie nie bralem sie za ten tutorial od razu po jego obiecaniu - chcialem poczekac na zdjecie, przy ktorym uzyje max. ilosci narzedzi, z jakich korzystam. Gros moich zdjec nie wymaga nawet 1/5 powyzszych zabiegow... a na ch...olere bylby komu tutorial, w ktorym pokazalbym jak otwiram RAWa, dopasowuje kolory do palety webowej, przeskalowuje, wyostrzam i zapisuje :lol:
Coz... jesli ktos uwaza, ze "czar prysl" i okazalo sie, ze ksiezniczka jest ogrem :lol: to trudno... nie widze powodu ukrywania sposobu, w jaki wykanczam proces kreowania zdjecia bo ani sie tego wstydze, ani uwazam to za jakies cheatowanie. Polecam tylko tym purystom traktowanie wszystkich zdjec na rownych zasadach, bo w niczym moje zyrafy nie roznia sie od bajkowego pejzazu, ktory jest bajkowy tylko dlatego, ze zostal poskladany z 5 klatek o roznej ekspozycji ;-) Latwo przy komentowaniu zdjec popasc w hipokryzje, wiec zalecam rozwazna ocene ;-)