Też strzelam, że KIT. A co do lampy to jednak każdy "Profi' jakiego wiedziałem na komuniach w jakiś sposób zmiekczał światlo, chociażby przez odchylenie glowicy i wysuniecie białego odbłyśniczka.
Wersja do druku
Też strzelam, że KIT. A co do lampy to jednak każdy "Profi' jakiego wiedziałem na komuniach w jakiś sposób zmiekczał światlo, chociażby przez odchylenie glowicy i wysuniecie białego odbłyśniczka.
Ale macie problemy, nie pierwszy to i nie ostatni fotograf zawodowy, który wali seriami tanim sprzętem. Cena niska, klient dostaje 1783 fotki na CD oraz 100 odbitek 9x13 i wszyscy są zadowoleni :-)
Jeden za ciężkie pieniądze ściągnie sobie 5 analogowych płyt z unikatowymi wykonaniami symfonii Beethovena a inny za 4 razy mniejsze pieniądze 68 kompaktów z Disco Polo i żeby było śmieszniej obaj będą zadowoleni z tego na co wydali swoje pieniądze ;-)
P.S. Pomijając przy tym że świadomie użytym KIT-em da się zrobić przyzwoite zdjęcia nawet w kościele... ale to temat na osobną dyskusję, tym bardziej że sposób użycia lampy wskazuje na to że fotograf istotnie szedł po najmniejszej linii oporu :-)