:?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:
Wersja do druku
Wolne tłumaczenie:
Jak rozumiem photographus wyraził chyba swoje zdziwienie zdaniem pmagdaleny, że matryca 4:3 to przeżytek.
Matryca 4:3 to przeżytek. Crop niedługo też będzie przeżytkiem, a crop 2x to już w ogóle. Za parę wszystkie systemy będą miały FF w amatorskiej cenie. No, prawie wszystkie. Oprócz jednego. Zgadnij.
Te znaki zapytania to cytat z tytułu wątku. W ten sposób dałem do zrozumienia, że stawianie znaku zapytania między canonem a olkiem jest bez sensu. Choćby ze względu na matrycę wygra canon :)
Niemniej patrząc na tak zawoalowaną przeze mnie samego uwagę, dochodzę do wniosku, że te "pytajniki" były trochę bez sensu. Zakręciłem się jak korkociąg :) Mogłem to wyrazić dużo prościej. Przepraszam wszystkich zainteresowanych.
Pozdrawiam
Ale tez nie ma co przesadzac, nie kazdy ma zamiar fotografia zajmowac sie powaznie i inwestowac grube tysiace w najlepsze obiektywy canona.
Na dzien dzisiejszy olek w kilku "marketingowych" cechach jest po prostu lepszy, jakosc obrazu tez nie bedzie mocno odstawac od trabanta v2, zwlaszcza ze szklo pod 4:3 w okolicach 2k pln jest o wiele lepsze(cena/jakosc). A ze ma gorszy af to calkiem mozliwe, tyle ze ktos kto nie ma porownania raczej tego nie zauwazy;).
A odsprzedaz szkla to tez nie jest jakas ogromna strata(~30%), dobry obiektyw zawsze znajdzie nowego wlasciciela wiec nie ma co sie kurczowo trzymac jednego systemu. No chyba ze tego szkla ma sie dwa plecaki, wtedy mozna poplynac;).
Na dzien dzisiejszy przy takich wymaganiach imo O510.