-
Listonosza się doczekałem, z dużym niepokojem otworzyłam ładnie zapakowany kartonik a w nim 300D BLACK, stan wizualny aparatu to jedno małe pękniecie plastiku na klapce od karty pamięci poza tym wygląda jak nowy żadnych rys czy zadrapań. Przystąpiłem czym prędzej do testów mimo ze była juz noc. Przetestowałem wszystkie tryby no i co tu mówić zdjęcia są ok nie ma żadnych smug aparat działa poprawnie chyba:) nie miałem jeszcze okazji przetestować go w plenerze może dziś po pracy mi sie uda.
P.S Pasek który jest gratis to tragedia nie wiem czy wszystkie 300-tki taki maja ale ten jest twardy szorstki i w ogóle nie jest miły dla skóry czym prędzej zamontowałem sobie ze straego eos-a.
-
ja kupielm niedawno laptopa naprawde dobre parametry IBM dla siostry, na polskie wyszlo to moze 1400zl i tez byl refurbished. przyszedl pieknie zapakowany, chodzil jak cacko i siostra cieszy jak dziecko odkad go dostala bo parametry naprawde swietne. Tak ze ogolnie zalezy co sie kupuje refurbished ale wydaje mi sie ze czasami warto. Nie zawsze to co uzywane jest zepsute...
gratuluje 300D:) mam nadzieje ze bedzie sie sprawowal dobrze i zaznasz radosci cyfrowej fotografii, a w koncu to lustro a w cenie kompakta