Zamieszczone przez
pepeplaza
do Soul_Man
Oczywiście lampy nie uniknę, ale przy jasnym obiektywie błysk doświetlający będzie mógł być na tyle słaby by nie ingerować mocno w naturalne światło. W dzień lampa nie będzie w ogóle potrzebna. Dodam, że pomieszczenia w moim domu są b.jasne (ściana południowa cała przeszklona). Robienie zdjęć przy 1.4 czy 1.8 pozwoli prędzej utrwalić oblicze zamyślonej żony w deszczowy dzień niż biegających małych rozbujników po zapadnięciu zmroku. A swoją drogą lepsze zdjęcia mniej ostre, ale oddające atmosferę, koloryt (dosłownie!) fotografowanej chwili niż ostry, płaski obraz cechujący zdjęcia z flashem.