Na tym forum takich nie znajdziesz :mrgreen:
Wersja do druku
mnie jak ktoś pyta, ile kosztował mój aparat (poza kolegami po fachu, którzy wiedzą ile taki sprzęt kosztuje i pytają na zasadzie "ile kupiłeś taniej niż normalna cena") to mówię że 500 zł.. co to kogo interesuje...
wiesz fajnie by miec tak z 20 koła euro i naraz sobie kupic cały sprzet jaki sie zamarzy ale ja mimo ze mogłbym napisac iz duzo zarabiam bo prowadze firme za granica to swoj sprzęt kompletuje juz od 8 miesiecy. najpierw kupłem 30D i uzywałem stary obiektyw 28-80 jakis miesiac później kupiłęm tamrona 28-75 2.8 po 2 miechach był 17-50 w tzw miedzyczasie wpadła 50mm w grudniu wymieniłem tamrona na 17-40L a 3 dni temu kupiłem wteszcie długiego zooma drenujac karte kredytową :D wiec troche to trwa i powoli mozna wszystko kupic byle stare drogo sprzedawac a nowe targowac sie do upadłego nawet jakbys mial tak tydzien kupowac to trzeba zmeczyc sprzedawce ktory dla swietego spokoju odda ci sporzet za jakiekolwiek pieniadze :D
ja z 70-200 stargowałem 100 euro i jeszcze wyrwalem za free najdrozszy filtr uv jaki hoya wypuscila ale meczylem goscia od konca stycznia :D
a najlepsza radą jaka moge Ci udzielic jest taka bys przestał pracować a zaczał zarabiac... wbrew pozorom zarobienie 1000zł wymaga duzo wiecej wysiłku i zajmuje duzo wiecej czasu niz zarobienie 10 tys
ja sie zastanawiam skad ludzie biora na dom nie czarujmy sie trzeba niezle krasc albo siedziec do 60tki w kredycie zeby kupic/postawic chate.
Też jestem nauczycielką, troje dzieci. Aparat i pierwszy obiektyw (350d+tamron28-75) kupiłam odmawiając sobie wszystkiego przez rok, ciułając każdy grosz i biorąc dużą pożyczkę. Potem już z górki, lampa, teletransmitter, jakieś tła, statywy itp., spłaciłam aparat, kupiłam komputer teraz się zastanawiam nad szerokim kątem. Dylemat to czy 17-40L, czy 16-35L, czy może poczekać poczytać opinie na forum i 16-35II. Odpowiedź jest tu . Dzisiaj po roku pracy na stockach mam z tego ok. 3 naucycielskie pensje miesięcznie. Matka Wariatka jeszcze więcej. Tylko musisz sobie odpowiedzieć na pytanie, czy przeżyjesz sprzedaż jednego zdjęcia za 0,25$.
Ja pracuję :(
swnw
dzięki Hallgerd za linka, ten wątek, który podałaś to właśnie to o co mi chodziło. :):):)
Jakbyś miał jakieś pytania, pisz na priv.
czasem oszczednosci, czasem karta kredytowa. ale przede wszystkim dlugie zastanawianie sie czy planowany zakup jest mi naprawde niezbedny - mam teraz tak z lampa .