Praca jak praca... tylko wk..wiło mnie to, jak dzwoniła jego asystentka na policje bo zekomo aktor prowadził samochod po pijaku... a tak nie było
Spodobało mi sie stwierdzenie "Mój standardowy teleobiektyw", za to moj standardowy to Kit:D
czy chować aparat do pudełka po papierosach.
Czyste szaleństwo..... albo gostek umie sie obsługiwać tak, że nie widzac ze to ukryty aparat albo nie wiem sam :D