Test testem, ale matryce to byś sobie przedmuchał, bo utytłana niemiłosiernie. ;)
Wersja do druku
Test testem, ale matryce to byś sobie przedmuchał, bo utytłana niemiłosiernie. ;)
Wieki całe nie robiłem zdjęć cegieł, książek itd. Ale mnie zainspirowałeś tymi UVkami i pokusiłem się o test dla 17-40L z/bez UV (B+W). Ja nie widzę większych różnic
więc filtr zostaje na obiektywie:
http://mielcarek.net/canon-board/uv/IMG_2920.JPG (z UV)
http://mielcarek.net/canon-board/uv/IMG_2921.JPG (bez uv)
tak jak mówiłem to pierwsze szkło na którym taką różnice zauważyłem - może wraz z Tc osiągneło ono juz krytycna ilośc elementów optycznych i po założeniu filtra powiedziło dośc :) może ten filtr to badziew :twisted: ale róznica napewno jest i potwierdziła się nie tylko na tym zaprezentowanym zestawie . w każdym bądz razie postanowiłem narazie nosić szkło bez filtra ( choć czuje się nieswojo :) zawsze zakładałem filtr zaraz po kupnie szkiełka :0 no ale może nie bede miał pecha osłona przeciw słoneczna to zawsze jakieś zabezpieczenie :) ) na twoich zdjęciach faktycznie nie widać rózncy a z tego co słyszałem do 17-40 filtr jest wymagany ze względu na utrzymanie szcelności szkła więc nie polecam go ściągać :)
Photozone.de ma w tym przypadku całkiem dobre oddanie tego, co jest w rzeczywistości. Wersja IS jest nieco cieńsza od zwykłej. I wersja 2,8 jest wyraźnie lepsza od 4. Jak porównywałem kilka tych obiektywów to miałem odczucie, że nawet dużo lepiej wychodzi mi to porównanie, niż w ich teście, bo przy fotografowaniu jakiejś upstrzonej faktury pojawiały mi się w 2,8 przy f4 elementy, których w ogóle nie widziałem przy 70-200/4.
70-200/2,8 bez IS jest ZDECYDOWANIE najlepszym wyborem z tych trzech (nie wiem, czy z czterech, bo wersji 4IS nie sprawdzałem, nie chcę się wypowiadać). Możę naprawdę miałeś jakiś wyjątek, jeśli chodzi o 2,8, może dostało Ci się walnięte szkło? Nie wiem. Dla mnie różnice były tak oczywiste, że nie ma o czym mówić.
wczoraj na Discovery, ale nie pamietam ktorym, widziałem program o pewnej parze ktora sobie łazi po pustyni Mojave, ostatnio byli w dolinie smierci, z dwoma wielkoformatowymii aparatami o wyglądzie jak z XIXw (obiektyw, harmonijkna, matówka z tyłu i kawał koca do zakrycia sie w trakcie robienia zdjęc :D) ze statywami(zestaw na oko z 15-20 kilo) i robią sobie widoczki... to jest dopiero hard core... wiec sredni format na ptaki przy tym przypomina spacer po parku z G7 :D
BTW pokazywali te fotki to... szczeka opada :D
Ja też podejrzewam że ten egzemplaz 70-200 4,0 który miał Krzysztof był walnięty. ;)
Ja mysle, ze 70-200/4 jest najostrzjszym zoomem Canona. 2.8 jest najwyzej tak samo ostry. Na statywie z blokada lustra 2.8 IS powinien byc gorszy i od 2.8 i od 4.0.
Wydaje mi sie, ze nikt nie kupuje 2.8 dlatego ze jest ostrzejszy od 4.0 (na wschodzie czy na zachodzie) tylko dlatego, ze potrzebuje 2.8. A 2.8 jest bardzo potrzebne np w fotografi sportowej, bo 4.0 niedostatecznie rozmywa tlo.
Nawet jezeli 2.8 IS na statywie i z blokada lustra wypadnie gorzej niz wersje bez IS, to i tak jest to bardzo ostry i dobry obiektyw.
Tu nie ma ZDECYDOWANIE najlepszego wyboru. Kazdy 70-200 jest swietny. Horses for courses.
Acha i tez mam wrazenie, ze rozne obiektywy reaguja roznie na filtry. Teleobiektywy o dziwo chyba bardziej niz szerokokatne.
Wielkie dzieki za test.