Wersja do druku
My o jednym, ty o drugim ;) . Pradozernosc to pozostalosc watku o tym ze JA nadal sobie MD chwale i wcale nie narzekam na jego wady. Nie bylo w ogole mowy o tym co _teraz_ kupic - MD czy CF... bo wiadomo ze CF , ale to wcale nie znaczy od razu ze nagle przestalem lubic MD 8) .Cytat:
Zamieszczone przez kongi
o tym samym, czytaj pomiędzy - MD jest do bani ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
ale fajnie panowie cytujecie.
Nie mam pojecia jakie jest tego zrodlo, wiem tylko, ze MD (znacznie) szybciej zabija baterie i jest wolniejszy od CF. W przyczyny nie wnikam bo srubki i scalaki mnie nie interesuja. Aparat jest do robienia zdjec a nie analizowania :)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
KFAZ - bo nie jesteś onanistą!! (sprzętowym oczywiście)
Musi byc takie cytowanie zeby bylo wiadomo o czym piszemy bo sie watek na kilka offtopow rozrosl ;)Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
A ja wiem z wlasnego (i nie tylko, z wielu watkow na grupie pl.rec.foto.cyfrowa i doswiadczen innych posiadaczy MD) doswiadczenia ze pradozernosc MD to falszywy stereotyp, albo czesciowo falszywy - na pewno nie dotyka aparatow zasilanych BP-511 (ani w G3 ani w 10D nie zauwazylem wiekszego poboru mocy przez MD w porownaniu do CF, i nie tylko ja).Cytat:
Zamieszczone przez kfaz
Natomiast ze wolniejszy - to fakt.
Kiedys byl szybszy od "zwyklych" CF... obecnie poziom technologiczny produkcji CF sie podniosl a MD nie i jest wolniejszy juz o "zwyklych" CF i sporo wolniejszy od tych szybszych (zapis serii 9 RAW w 10D - na MD ok 15 sekund dluzszy niz na Lexarze 80x ... ).
Co nadal nie zmienia faktu ze fakt kupna przeze mnie okazjonalnie 1GB CF nie oznacza ze przestalem bronic MD 8) - z mojego doswiadczenia wynika ze wbrew stereotypom nie gubi on zdjec, nie jest cholernie delikatny i nie jest pradozerny a wolniejszy jest tylko odrobine (prawie niezauwazalnie, chyba ze ktos namietnie pelne serie pstryka). Jesli macie inne doswiadczenia to coz... przykro mi w imieniu waszych MD 8) .
Ale można wyciachać może troche starych tekstów i zostawić tylko ostatni bez straty.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Pragnę przypomnieć, co mówiłeś o Kingstonach.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Z MD może być tak samo.Cytat:
Chodzi o to ze ogolnie... Kingstonowi zdarzyla sie wpadka, a Sandiskowi, Lexarowi itp nie.
Sa wadliwe karty Kingstona sa i niewadliwe. Ryzyko nalezy do kupujacgo, ale jest o wiele mniejsze gdy sie wezmie karte nie-Kingstona, ze karta padnie.
BTW. Moje doświadczenia z MD, choć krótkie, pokrywają się z Twoimi.
A tak suma sumarum, to muszę zakupić jakąś kartę CF 1GB, albo najlepiej 2GB, bo czasami oprócz fotek jakiś film można skopiować, a nawet 2 filmy, albo jeden film na podzielony na 2 części po 700MB każda część.
Znowu sie popre swoim i grupowym doswiadczeniem - o wieeeeleeee czesciej czytalem o wadliwych Kingstonach niz o padajacych MD.Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Poza tym Kingston to firma i konkretne serie... MD to technologia i chyba tylko dwie firmy (kiedys IBM, teraz Hitachi i Sony? no i jakies noname na pewno ;) ). Wg mnie nie ma co porownywac i mieszac tutaj mojego zdania o Kingstonach z moim zdaniem o MD :P
[quote="Vitez"]
Poza tym Kingston to firma i konkretne serie... MD to technologia i chyba tylko dwie firmy (kiedys IBM, teraz Hitachi i Sony? no i jakies noname na pewno ;) ). [quote]
I co z tego?
Ja tylko pisze, że Twoje czy moje dobre doświadczenia nie znaczą, że to jest produkt dobry. Ja nie mam zdania na ten temat, ale na zdrowy rozum MD musi być bardziej wrażliwy na uszkodzenia. Pewnie czytałeś o CFach przybijanych do drzewa itd...Cytat:
Wg mnie nie ma co porownywac i mieszac tutaj mojego zdania o Kingstonach z moim zdaniem o MD :P