Uważaj król Andrzej I szybko się uczy.:(
Wersja do druku
Co do nauki - po jakiego diabła sie uczyć (w szkole) lepiej zostac politykiem, nawet nie specjalnie sie trzeba wysilać - IQ na poziomie 70 to wystarczający wynik.:mrgreen:
:-P Kłamać sie nie musisz bać, gdyz:
:!: po pierwsze robisz to bez przerwy (np. tanie państwo, ograniczenie urzędów i organizacji państwowych, wycofanie polskich wojsk z terenów wojennych, tanie książki, poprawa sytuacji w rolnictwie, itd, itp) :confused:
:!: po drugie, czego byś nie robił i ile byś nie nakradł zawsze się znajdzie ktoś kto na Ciebie zagłosuje:confused:
Jakoś nie widzę takiej różnicy.Ludzi wywalają, ale ci ludzie też byli wsadzeni na stanowiska na zasadzie TKM, więc samo w sobie to nie jest złe. Pomimo że regularnie przeglądam Wyborczą, która w dzikim szale szuka materiałów kompromitujących rząd, to nie znalazłem sensownych afer. A to jeden chodnik wyremontował a to inny szczegół. Nikt nie sprzedaje milionów ton benzyny po znajomości, nie kupuje banków itd.
A od kiedy PiS czy LPR to prawa strona sceny? To przecież klasyczne lewicująco-faszyzujące centrum.
Uczciwi są po każdej stronie, złodzieje również. Mnie się wydaje, że 90% polskich polityków nie ma żadnych poglądów, nie wyznają konkretnych ideii. Jedynym celem jest władza, kasa i lenistwo.
Proponuję przejżeć życiorysy posłów, wielu z nich nigdy, nigdzie uczciwe nie pracowało. Byli działaczami (cokolwiek to znaczy) młodzieżowymi, społecznymi, sportowymi. Oni muszą tam siedzieć i zajmować się głupotami bo nic innego nie potrafią robić.
Ogólnie wstyd i żenada, buraki latają helikopterami, potrafią jeździć dwoma limuzynami jednocześnie, a k...wa absolwenci uczelni zasuwają na zmywakach w Irlandi.
Pocieszam się tym, że w Polakach jednak dobra krew płynie, co gotować się potrafi - i dano tego przykład już wielokrotnie w przeszłości.
Gdy czara się przeleje to ludzie wyjdą na ulicę i skończy się dzień dziecka.
Ja tam chętnie pójdę "glanować maski", pierwszy szereg będę....
Przypomina mi się historia jednego przedsiębiorcy, który nie miał na wypłaty dla ludzi pracujących w swoim zakładzie przez dwa miesiące bo kupił sobie nowego mercedesa.
Dla mnie to jeśli będą mieli dobre wyniki i wyciągną kraj z dołka to proszę niech i helikopterami latają i im limuzyny podstawiają. Tyle że przy dzisiejszych standardach typowego polskiego polityka to tak samo prawdopodobne, jak to że w swoim życiu stanę na księżycu.
Tanie państwo - to dobry slogan - wręcz idealna kiełbasa wyborcza i nic więcej - sama kancelaria prezydenta zatrudnia o 50 osób więcej niż za poprzednika.
Pewnie zauważyliście, że z każdą zmianą rządzących robi się coraz ciekawiej. Coraz ciekawsi ludzie. Ot z wyborów na wybory władze nam idiocieją i robią się coraz "cwańsze".