Errm... no może bez przesadyzmu ;-) Miałem 10D, mam 1D i 20D - owszem ten ostatni jest wyraźnie bardziej "plastikowy" od dziesiątki (zwłaszcza różnica w jakości gripów jest... ojojoj, lepiej nie mówić :(), ale jednak IMHO ciągle 10D jest bliżej do "młodszego brata" ;-)