Jak przeczytasz to będziesz wymiatał na forum :lol:
Wersja do druku
Jak przeczytasz to będziesz wymiatał na forum :lol:
Jestem urażona, że mnie nikt nie zauważa...Cytat:
No widizcie panowie,
O to chodzi, że pixel jest punktem!!!Cytat:
Jak moze byc ilosc pixeli na jednym wymiarze?? Pixel nie jest punkt'em.
Źródło: http://www.i-slownik.pl/1,1109,piksel,lub,pixel.htmlCytat:
Obraz w grafice komputerowej jest zawsze złożony z elementarnych punktów - pikseli,
Luuuudzieeee... Nie mieszajcie mu więcej w głowie... Proszę.
Wejdź na stronę http://pl.wikipedia.org/wiki/Dpi i zwróć uwagę na wikipixel czyli na te kilka ikonek wikipedii w coraz mniejszej rozdzielczośći czyli mniejszej wartośco DPI. Tak jak mówiłam wcześnej im więcej DPI tym obraz jest dokładniejszy, więcej szczegułów możesz zobaczyć. A co za tym idzie im mniej tym bardziej obraz jest niewidoczny... Powstają kwadraciki...
Nuna z calym szacunkiem dla Ciebie - ty mieszasz czlowiekowi w glowie, podsylajac mu material, ktorego nie rozumiesz (albo zle sie wyrazilas;)). DPI jest wielkoscia wtorna zalezna od matrycy/skanera czyli ilosci px w pliku zrodlowym. I to od ich ilosci _moze_zalezec_ ilosc szczegolow (o ile zostaly one wogole zarejestrowane).Cytat:
Zamieszczone przez Nuna
I tak, majac dany plik o danej rozdzielczosci, mozemy z niego uzyskac powiekszenia, ktorych rozmiar bedzie odwrotnie proporcjonalny do dpi, w jakim bedzie drukowany (czyli czym wieksze powiekszenie chcemy uzyskac, tym z mniejsza ilosc dpi bedziemy drukowac). I to wszystko dziala przy stalej wielkosci zdjecia (wyrazonej w pixelach).
DPI jest wielkoscia wtorna wynikajaca z rozmiaru zdjecia w px, a zalezna od docelowego formatu na papierze (lub odwracajac kota - wielkosc na papierze jest zalezna od z gory zalozonego dpi).
No nie jest ,ma wymiary (jakas powierchnie). Radze poszukac definicje punkt'u. Na prostej o skonczonej dlugosci miesci sie nieskonczenie wiele punktow,a pixeli juz nie - to jest wg was definicja DPI8)Cytat:
O to chodzi, że pixel jest punktem!!!
Pani wybaczy - raczki caluje:!:Cytat:
estem urażona, że mnie nikt nie zauważa...