ACR ma trzy duze wady:
1. nie potrafi utrzymac plynnych tonalnosci w okolicy przejaran. zobacz jak np C1Pro radzi sobie z fragmentami o wypalonym jednym kanale, a potem popatrz na rozpacz, jaka uskutecznia ACR :)
2. ACR nie trzyma wlasciwych kolorow przy podnoszeniu nasycenia. nie wiem jaki jest model kolorow ACR, ale zmiana nasycenia o 10 punktow potrafi wygenerowac barwy o innym walorze. prawodpodobnie ma to zwiazek z tym samym bledem ktory powoduje 1.
3. wywolaj takie zdjecie jak w
http://www.gbbc.org.uk/crh/rawbadexp.htm z korekta ekspozycji w dol, a brightness w gore (zeby jasnosc byla z grubsza ok). potem Shadow/Highlight i wyciagaj swiatla. gwarantuje, ze osiagniesz nie gorszy efekt
dla pelnej swobody mozesz robic w ProPhotoRGB, ktore ma odpowiednio duza pojemnosc tonalna, zeby utrzymac jeszcze troche swiatel ponad AdobeRGB. aczkolwiek i bez tego sie da :)
ale nie wykluczasz w ten sposob dobrego wywolania jednej klatki, ktore uwzglednia selektywnosc jasnych partii i cieni rownoczesnie. cos jak w Lightroom, a do czego ACR nie jest zdolny, przez co trzeba robic Shadow/Highlight, lokalne zmiany kontrastu lub inne szopki w rodzaju skladania 2 ujec. to jest niedoskonalosc ACR-a, nie formatu RAW.
a ja mowie o konwerterze, ktory potrafilby wywolywac robiac od razu tone-mapping. takim, ktory gwarantowalby minimalna strate, bo pracowalby zrodlowo na danych RAW, nie na konwersji.