Zamieszczone przez muflon
Ciężko Ci to zrozumieć, co? Może dlatego, że Polskę znasz w tej chwili głównie z telewizji i lektury portali? Bo coś nie wydaje mi się, że co tydzień latasz, jeździsz po wioskach/miasteczkach i badasz nastroje... A opinie wypowiadasz co najmniej takie jakbyś to robił. Ba, jakbyś był specjalistą w tej (polityka, socjologia, whatever) dziedzinie.
Ja też do Polski jeżdzę ostatnio chyba nawet rzadziej niż raz na rok. I choćby z tego względu nie miałbym na tyle bezczelności, żeby napisać to co Ty powyżej. Owszem, można się z troską zapytać, zasugerować... ale mieszać z błotem... nie, przepraszam, z gównem wszystkich tych, którym jednak mimo wszystko, się chce, nie idą na łatwiznę tak jak Ty czy ja - to jest żenada. To jest Ziobro :)