Odp: Komputer dla fotografa 2024
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
Co do ramu, to podobno chyba największą różnicę odczuje się w grach i może renderingu. Pytanie tylko, jaka jest teraz różnica w cenie, między DDR 4 i 5 i czy "gra warta jest świeczki". Ja kupowałem sprzęt równo rok temu, zbudowałem konfig oparty o i5 13600KF (prawie to samo, co 14600KF) i wstawiłem platformę opartą na DDR 4. Początkowo 2x16 GB, do którego jakoś na wiosnę dorzuciłem drugie tyle (razem mam 4x16 GB). Tyle tylko, że to było rok temu i ja praktycznie nie gram. Nie patrzyłem ostatnio w ceny i nie wiem, ile i czy można zaoszczędzić na takim zabiegu. Na pewno DDR 5 jest bardziej perspektywiczny i można go będzie hipotetycznie użyć kiedyś przy upgradzie platformy. Mając DDR 4 wiem, że jeśli będę chciał kiedykolwiek zmienić procka, będzie się to wiązać ze zmianą nie tylko płyty, ale i ramu.
Gdybym robił komputer od zera to pewnie zdecydowałbym się na ddr5, można się spodziewać 5% różnicy wydajności komputera pomiędzy ddr4 a ddr5 (albo mniej) - to i mało i dużo zależy kto patrzy. Ja po prostu miałem 64GB ddr4 w starym sprzęcie i nie widziałem sensu ekonomicznego w wymianie na ddr5.
Jak będziesz chciał zmienić procka to kupisz i9 14900KF i nie musisz zmieniać ani płyty ani ramu, może w międzyczasie intel rozwiąże swoje problemy z tymi procesorami (ponoć już rozwiązał) ustawisz kaloryfery na minimum i będziesz miał ogrzewanie gratis.
przy 2TB dysku stawiałbym na ssd i zewnętrzny backup na hdd (przy 4TB również), przy większych pojemnościach może to być cenowo mniej ciekawe - ja zdecydowałem się na 2TB kingston KC3000 oraz 8TB Ironwolf pro i zewnętrzny backup (mam jeszcze samsunga 860EVO na którym mam windows10) - dyski hdd też padają, ja również kiedyś straciłem 2TB hdd ale miałem backup więc tyko pomarzekałem na żywotność - każda technologia ma swoje problemy i wspaniałe (inaczej) ulepszenia CMR i SMR w dyskach tradycyjnych czy SLC, MLC, TLC i QLC na ssd.
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Z backup-em "na zewnątrz" to oczywiste, ale przyznam szczerze, że nie robię tego mocno na bieżąco - wiem, słabo, mego słabo, mea culpa.
Co do ceny RAM-tu to DDR4 (32 GB, dwa moduły) można kupić w jednym sklepie za ok. 280PLN a DDR5 (32 GB, dwa moduły) zaczynają się od 415 PLN (porównuję tego samego producenta). Kwoty może nie powalają, ale jednak procentowo nie jest to IMHO przyrost adekwatny.
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Wszyscy piszecie o PC-tach. Ja też od zawsze używałem Windowsów, ale powoli zaczynam się zastanawiać, czy nie przeskoczyć na Maca. Jasne, cena... Ale w Windowsach denerwuje mnie konieczność ciągłej kontroli profili kolorystycznych -- czasem się nie załadują, a czasem po prostu ładuje się profil domyślny i jest słabo. Dotychczas, dla wygody i z oszczędności, miałem jeden komputer do pracy i do hobby, czyli fotografii. Teraz trochę zmienił się styl mojej pracy, więc mogę rozdzielić te aktywności. Widzę, że nowe Macki nieźle radzą sobie z LR i DxO, z których korzystam. Co sądzicie o Mac Studio? Trochę mnie kusi.
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Cytat:
Zamieszczone przez
NorthPole
Wszyscy piszecie o PC-tach. Ja też od zawsze używałem Windowsów, ale powoli zaczynam się zastanawiać, czy nie przeskoczyć na Maca. Jasne, cena... Ale w Windowsach denerwuje mnie konieczność ciągłej kontroli profili kolorystycznych -- czasem się nie załadują, a czasem po prostu ładuje się profil domyślny i jest słabo. Dotychczas, dla wygody i z oszczędności, miałem jeden komputer do pracy i do hobby, czyli fotografii. Teraz trochę zmienił się styl mojej pracy, więc mogę rozdzielić te aktywności. Widzę, że nowe Macki nieźle radzą sobie z LR i DxO, z których korzystam. Co sądzicie o Mac Studio? Trochę mnie kusi.
Mac to kompletnie inna filozofia zamkniętego systemu jak ktoś chce zmieniać swoje przywyczajenia i widzi tą zieloną trawę na polu sąsiada to nie widzę problemu, jeśli chodzi o zarządzanie kolorem to ponoć w windows 11 nastąpiły rewolucyjne zmiany w podejściu do tematu zarządzanie kolorem - zarządzanie przechodzi z aplikacji na system operacyjny - to powinna być korzystna zmiana - ktoś? coś? jakieś doświadczenia poza tym że photoshop czy inne programy adobe nadal działają dobrze? bo to sprawdziłem. Temat zarządzania kolorem nawet w programach systemowych był dziwny np. wyszły windows 10 defautowy program do przeglądania zdjęć nie radził sobie z zarządzaniem kolorem (fakt znany opisywany przez internety), można było doinstalować program z windows 7 który z zarządzaniem sobie radził bez problemu, po jakimś chyba długim czasie i kilkunastu upgrejdach defaultowy nagle programik z windows 10 zaczął działać dobrze - może zrządzanie na poziomie systemu spowoduje że temat stanie sie bardziej priorytetowy.
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Cytat:
Zamieszczone przez
NorthPole
Wszyscy piszecie o PC-tach. Ja też od zawsze używałem Windowsów, ale powoli zaczynam się zastanawiać, czy nie przeskoczyć na Maca. Jasne, cena... Ale w Windowsach denerwuje mnie konieczność ciągłej kontroli profili kolorystycznych -- czasem się nie załadują, a czasem po prostu ładuje się profil domyślny i jest słabo. Dotychczas, dla wygody i z oszczędności, miałem jeden komputer do pracy i do hobby, czyli fotografii. Teraz trochę zmienił się styl mojej pracy, więc mogę rozdzielić te aktywności. Widzę, że nowe Macki nieźle radzą sobie z LR i DxO, z których korzystam. Co sądzicie o Mac Studio? Trochę mnie kusi.
miałem te same rozkminy rok temu, w marcu kupiłem Macbooka Air 15. Tu masz moje punkty, a w skrócie - to jest duża egzotyka jeśli całe życie robiłeś w Win. To są wszystko dobre sprzęty, ale musisz sporo czasu poświęcić na dostosowanie systemu pod siebie i przyzwyczajenie:
https://www.canon-board.info/threads...=1#post1461227
Odp: Odszumianie SI w Ligtroom - czas
Ja na razie bazuję na i5 11600K + RTX 4060 + RAM 32GB, 2x M.2 Samsung 980 Pro + magazyn, backup na HDD, monitor 4K 27" i wystarcza do rawów z R-ki z zapasem.
Dzisiaj bym wybrał: płyta do 1000-zł: Asus PROART B760 + i5 14gen + DDR5 i czekam aż stanieją dobre monitory: 4K 32".
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
Mac to kompletnie inna filozofia zamkniętego systemu jak ktoś chce zmieniać swoje przywyczajenia i widzi tą zieloną trawę na polu sąsiada to nie widzę problemu, jeśli chodzi o zarządzanie kolorem to ponoć w windows 11 nastąpiły rewolucyjne zmiany w podejściu do tematu zarządzanie kolorem - zarządzanie przechodzi z aplikacji na system operacyjny - to powinna być korzystna zmiana - ktoś? coś? jakieś doświadczenia poza tym że photoshop czy inne programy adobe nadal działają dobrze? bo to sprawdziłem. Temat zarządzania kolorem nawet w programach systemowych był dziwny np. wyszły windows 10 defautowy program do przeglądania zdjęć nie radził sobie z zarządzaniem kolorem (fakt znany opisywany przez internety), można było doinstalować program z windows 7 który z zarządzaniem sobie radził bez problemu, po jakimś chyba długim czasie i kilkunastu upgrejdach defaultowy nagle programik z windows 10 zaczął działać dobrze - może zrządzanie na poziomie systemu spowoduje że temat stanie sie bardziej priorytetowy.
W Windowsie 11 z zarządzaniem koloru jest w dalszym ciągu fatalnie. O ile rzeczywiście aplikacje "systemowe" działają w miarę spójnie, to aplikacje firm trzecich to w dalszym ciągu wolna amerykanka - w dalszym ciągu praca w archaicznym sRGB jest najbardziej "ustandaryzowaną" opcją.
Ja (pewnie już to pisałem) na ekosystem jabłkowy przeniosłem się jakieś 12 lat tamu i absolutnie nigdy nie wrócę do środowiska Windowsowego.
Pomijam już sprawę właśnie dostosowania całego ekosystemu do wymagań fotografów (choć muszę powiedzieć, że adopcja HDR w Apple idzie wolniej niż się spodziewałem - ale i tak lepiej niż w Windowsie, gdzie w zasadzie nie dzieje się w tym kierunku zupełnie nic).
Dla mnie ekosystem apple to zero problemów ze sterownikami, błędami, zastanawianiem się jaki HW będzie lepszy. Wszystko jest zoptymalizowane pod platformę konkretnego hardware, a od czasu kiedy szczęśliwie Apple rozstał się z Intelem i przeszedł na architekturę ARM to ogólnie pod względem wydajaności, zgodności platform zrobiła się absolutna bajka.
Oczywiście największe zalety systemu widać jeżeli ma się kilka urządzeń - dziś poziom integracji pomiędzy tymi platformami jest nieosiągalny w najmiejszym stopni dla ekosystemów PC/Android itp.
Oczywiście jeżeli ktoś kieruje się kryterium "100% ceny" to nie ma co sobie głowy zawracać.
p,paw
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Dla mnie najważniejsze jest: wystarczająca wydajność, łatwy upgrade, dobry monitor, cisza. Do tego peryferia mx Logitech. Jakość i komfort pracy jaki mam to: 1/4 ceny Apple.
Doceniam zalety ekosystemu Apple, zwłaszcza jak się na tym jeszcze dobrze zarabia. Sam zastanawiałem się nad Mac Studio + monitor 32” z obrotowym stojakiem Pro Stand, ale pomimo sympatii do producenta spasowałem.
Odp: Komputer dla fotografa 2024
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
W Windowsie 11 z zarządzaniem koloru jest w dalszym ciągu fatalnie. O ile rzeczywiście aplikacje "systemowe" działają w miarę spójnie, to aplikacje firm trzecich to w dalszym ciągu wolna amerykanka - w dalszym ciągu praca w archaicznym sRGB jest najbardziej "ustandaryzowaną" opcją.
Ja (pewnie już to pisałem) na ekosystem jabłkowy przeniosłem się jakieś 12 lat tamu i absolutnie nigdy nie wrócę do środowiska Windowsowego.
Pomijam już sprawę właśnie dostosowania całego ekosystemu do wymagań fotografów (choć muszę powiedzieć, że adopcja HDR w Apple idzie wolniej niż się spodziewałem - ale i tak lepiej niż w Windowsie, gdzie w zasadzie nie dzieje się w tym kierunku zupełnie nic).
Dla mnie ekosystem apple to zero problemów ze sterownikami, błędami, zastanawianiem się jaki HW będzie lepszy. Wszystko jest zoptymalizowane pod platformę konkretnego hardware, a od czasu kiedy szczęśliwie Apple rozstał się z Intelem i przeszedł na architekturę ARM to ogólnie pod względem wydajaności, zgodności platform zrobiła się absolutna bajka.
Oczywiście największe zalety systemu widać jeżeli ma się kilka urządzeń - dziś poziom integracji pomiędzy tymi platformami jest nieosiągalny w najmiejszym stopni dla ekosystemów PC/Android itp.
Oczywiście jeżeli ktoś kieruje się kryterium "100% ceny" to nie ma co sobie głowy zawracać.
p,paw
nie demonizowałbym zarządzania kolorem aż tak bardzo owszem jest pole do zaorania i moim zdaniem idzie to w dobrym kieruku tzn. system operacyjny zarządza kolorem, napisałbym raczej że aplikacje poważne radzą sobie z zarządzaniem kolorem, popierdułki nie radzą sobie, aplikacje systemowe różnie - tak jak pisałem przeglądarka do zdjęć w windows 10 nie radziła sobie na początku musiałem zmienić default na aplikację z windows 7 która działała bez problemu. od lat mam monitor z szerokim gamutem i realnie rzecz biorąc raz był problem pomiędzy strownikiem eizo a jakąś aktualizacją systemu windows 7, a że jakaś aplikacja nie ma pojęcia o zarządzaniu kolorem - no cóż za duża wolność - apple po prostu nie wpuściłoby czegoś takiego w infrastrukturę likwidując aplikację i problem tym prostym ruchem.
nie demonizowałbym problemów ze sterownikami, błędami itp. problemami, windows jako system otwarty musi się borykać z kompatybilnością znacznie większej ilości urządzeń niż system Apple - wystarczy mieć minimalny instynkt samozachowawczy i nie kupować komponentów z kryterium 100% ceny i kłopoty w cudowny sposób nie pojawią się.
apple tworzy jednolite środowisko więc nie ma dziwoty ze poziom integracji jest ogromy - dla niektórych nawet zbyt duży ;)
Odp: Komputer dla fotografa 2024
a poziom dezintegracji z wszystkim innym ogromny :mrgreen: