Różnice pomiędzy Eos 300/300V i 30/33 są znaczące (parę rad)
Wiem bo jestem od prawie trzech lat posiadaczem obu lustrzanek i z każdej z nich jestem zadowolony. To dobre aparaty.
Eos 30/33 góruje nad 300/300V w następnych dziedzinach:
- Lepszy wizjer (jaśniejszy obraz, jaśniejsze i bardziej czytelne napisy)
- Lepszy czas synchronizacji z lampą (1/125)
- Trwalsza i bardziej ergonomiczna konstrukcja
- Szybszy autofokus
- Szybciej wykonuje zdjęcia seryjne (4 kl./s)
- Bardzo cichy, nie płoszy zwierzęta
- Mniejsze drgania lustra
- Możliwość wstępnego podniesienia lustra (bardzo istotne dla ostrości przy ekspozycjach w przedziale 1/60s do 1/2s)
- Mozliwość szybkiego sterowania polami autofokusa przyciskami na tylnej ściance
Ale oprócz wyżej wymienionych istnieją BARDZO istotne parametry o których się rzadko wspomina:
- W Eosie 30/33 można nastawić tryb autofokusa niezależnie od programu. Dla przykładu: W Eosie 300 (i 300V też), żeby robić zdjęcia w trybie servo trzeba korzystać z programu sportowego, który nie pozwala manualnie dobrać parametrów ekspozycji.
- W Eosie 30/33 istnieje możliwość dokonywania korekty błysku (w Eosie 300/300V mozna "oszukać" aparat zmieniając ISO, ale jest to skomplikowany manewr).
- W Eosie 30/33 można nastawiać tryb naświetlania niezależnie od programu. Dla przykładu: w Eosie 300/300V w trybie manual aparat mierzy światło trybem centralno-ważony, w pozostałych trybach robi pomiar matrycowy. Eos 30/33 pozwala uziezależnić program od pomiaru oświetlenia (np. może być tryb manualny, pomiar matrycowy).
- Eos 30/33 ma te same pola pomiaru oświetlenia, ale algorytmy interpretujące ten pomiar są inne. Eos 300/300V częściej chybi w naśwetleniu (ma tendencje do niedoświetlania).
Jeszcze pewnie są inne różnice, ograniczyłem się do tych najistotniejszych z punktu widzenia praktycznego fotografowania.
Ale to nie wszystko... Eos 300/300V ma przewagę nad Eosem 30/33 w paru aspektach:
- jest tańszy
- jest lżejszy (czasami bardzo istotne, razem z tanim obiektywem 50mm f1.8 tworzą super tani zestaw i otrzymujemy zdjęcia rewelacyjnej jakości)
- Współpracuje z obiektywami M42 (wystarczy zakupić tanią przejściówkę)
- Jak ci go ukradną lub się zniczczy to strata jest mniejsza
- 300V ma duży, podświetlany zewnętrzny wyświetlacz
Moja rada: Jeżeli chcesz mieć dobrej jakości zdjęcia z wakacji lub nie chcesz nosić ze sobą kiogramowy aparat, ale lubisz "pstrykać", kup sobie jakąś cyfrówkę z trybami manualnymi - to powinno wystarczyć.
Jeżeli chcesz robić zdjęcia wysokiej jakości, ale waga jest dla Ciebie bardzo istonym elementem, proponuje Eosa 300V (np. z ob. Canon 50mm f1.8 ).
Jeżeli natomiast chcesz robić zdjęcia wysokiej jakości i chcesz mieć pełną kontrolę nad aparatem, kup sobie Eosa 33. Dlaczego 33? Sam mam Eosa 30 i nigdy nie korzystam z eye control. Ten system jest zbyt zawodny więc po co wydawać więcej za coś, czego nie będziesz używał?
Trzeba jeszcze pamiętać o odpowiedniej optyce. O końcowej jakości zdjęcia decyduje przede wszystkim obiektyw, dlatego lepiej jest miec gorsza lustrzankę z lepszym obiektywem. Zdecydowanie odradzam kupowania lustrzanki wraz z zoomem w zestawie (np. 28-90 f4.0-5.6 lub 28-105 f4.0-5.6)!!! Obiektywy te są bardzo nieostre i ciemne.
Polecam za to obiektywy stałoogniskowe albo trochę lepsze zoomy (np. Canon 24-85mm f3.5-4.5 albo Tamron 28-75mm f2.8 ).
Mam nadzieję, że rozwiałem wątpliwości tych którzy zamierzają kupić amatorską lustrzankę Canona.
@lex
Re: Różnice pomiędzy Eos 300/300V i 30/33 są znaczące (parę
Dzięki za bardzo dokładną wypowiedź :)
Myślę, że w kwestii bardziej wymagających fotoamatorów wybór jest jednoznaczny
Cytat:
Zamieszczone przez aronowicz
- 300V ma duży, podświetlany zewnętrzny wyświetlacz
Dla niektórych to wada! :) Mój znajomy nie kupił Minolty Dynax 7 ale Dynax 9 między innymi właśnie z powodu wyświetlacza z tyłu w siódemce. Ja szczerze mówiąc też wolę wyświetlacze górne, no ale ponownie wracamy do punktu wyjścia - czyli jak kto woli i co komu pasuje :wink: