Wersja do druku
Przejście na serię R... na pewno zmieni jedną bardzo istotną rzecz - AF, który porównując do tego co oferują lustra (przerobiłem kilka) praktycznie się nie myli. To wbrew pozorom naprawdę bardzo dużo. Nie zmieni natomiast diametralnie jakości obrazka czy też użytecznego ISO. Będzie lepiej, ale nie przełomowo. W moim przypadku jeśli chodzi o jakość obrazka to przełomowa była zmiana z 60d (crop) na 6d (full frejm), a jeśli chodzi o przełom z AF to z 6d2 na R.
mam identyczne odczucia - dramatyczna zmiana AF, choć upgreduję wolniej niż Bangi - kupiłem kiedyś o jeden crop za dużo zamiast (wtedy) 5D co było marnowaniem kasy, potem kupiłem 6D i skończyły się narzekania na obrazek, teraz zamieniłem 6D na R5 i okazało się że te ostre Lki co je mam są jeszcze ostrzejsze bo autofocus trafia dokładniej. trochę inne korpusy ale przy przy przejściu z 550D na R10 powinno być podobnie - polecam wybrać się do sklepu i pstryknąć parę zdjęć - ja napstrykałem sporo zanim kupiłem - przetestowałem tele i długie czasy poszedłem do domu poglądałem rawy pod C1 i dopiero po tym kupiłem bo internet niestety nie dał mi odpowiedzi na moje pytania.Cytat:
Zamieszczone przez Bangi
W takim razie , mam jeszcze pytanie co sądzicie o zestawie canon rp z obiektywem 24-15 f 4-7,1 (teraz jest dobra oferta cenowa około 5600 za komplet) . W tym rozwiązaniu mógłbym przez adapter użyć dwóch szkieł 50 f 1,8 i 70-200 f 4
będzie pan zadowolony
oczywiście przy pełnej klatce musisz pamiętać, że te ogniskowe nie będą się mnożyć x1.6 jak przy cropie, tj. 50mm to będzie 50mm, a nie 80 tak jak to widzisz w 550D.
aczkolwiek może poczekaj na black friday, chyba że ustrzeliłeś już teraz jakąś super promkę
co do samego RP to już jest wiekowy aparat, w lutym stukną mu 4 lata, nie wiem czy Canon czegoś na przyszło rok nie szykuje na jego miejsce
cóż, jak się wkręcisz w FF, to może za rok zmienisz na nowsze body i tyle
Magiczna jest ta era bezlusterkowo smartfonowa. Jeszcze nie tak dawno o obiektywach 2.8 można było przeczytać, że ciemnica, że lepiej stałki, 1.8 w ostateczności, jak nie stać cie na 1.4, a najlepiej 1.2. A teraz? Proszę, podstawowy trabant i szkło 7.1 i będziesz pan zadowolony. I nawet brak pełnej niepełnej klatki nie przeszkadza. I to wszystko za 5,5 kpln. Magia, autostrada, rozwój i innowacja. W dziale marketingu oczywiście.
Chciałbym przypomnieć, panie narzekaczu, że 10 lat temu podstawową pełną klatką w ofercie Canona był świeżo wypuszczony 6D za ok 6tys zł. Z kitem 24-105L za ok 10tys, ew. jak z moim Tamronem 28-300 ok 9tys zł. Obiektywu kitowego taniego od Canona w tym zakresie nie było, trzeba było liczyć na konkurencję, która wtedy jeszcze nie była tak dobra optycznie jak dziś. A o nagrywaniu 4k, wykrywaniu i śledzeniu oka przez 5tys punktów AF może ktoś tam nieśmiało śnił. Dodaj sobie inflację jakieś kilkadziesiąt % od tamtego czasu i porównaj z pełną klatką teraz.
Oczywiście, że masz rację. Ja piszę o tym, jak smutne jest to, że producenci (w każdej branży) sprzedają nam coraz gorsze rzeczy, za coraz wyższe ceny. I jak sprzedają nam dobre rzeczy za ceny horrendalne. I to mnie nie tyle smuci, co przeraża, że jako konsumenci łykamy to jak pelikany.
@alex1964 a może poszukaj używanego 6d, zobaczysz czy Ci pełna klatka pasuje, jak nie będzie pasować, sprzedaż bez straty - to też jest jakieś rozwiązanie ;)
to jest temat na inną dyskusję, do której wątek zresztą jest wydzielony o tu:
https://www.canon-board.info/threads...sze-itd/page14
(to co dzieje się w branży foto, którą zabija smart-fotografia i przez to staje się hobby luksusowym, dzieje się również w innych branżach, jak np. bliskich mi rowerach)
Dowcip polega na tym, że dzisiejszą pełną klatkę mieli już opracowaną wtedy, gdy wypuszczali C 6D na rynek ;)Cytat:
Zamieszczone przez cauchy