Zamieszczone przez RafalK
To nie jest takie proste. Znam przypadki, kiedy firma została przejęta na początku l. 90-tych przez działaczy opozycji i padła w dwa lata wyłącznie dzięki złemu zarządzaniu. Znam przypadek, kiedy pewien phz został sprzedany ach, och kapitalistycznym funduszom inwestycyjnym i kierowany przez dżentelmena, który omal go nie splajtował. Po czym firma została obsadzona czerwonymi pająkami z organizacji młodzieżowych i, o dziwo, wyprowadzona na prostą. A bywały i przypadki odwrotne.:roll: