A ja nie :)))
Nie miałbym wtedy obecnego dylematu - czy kupować teraz lustrzankę FF czy czekać aż bezlusterkowce FF stanieją ;)
Wersja do druku
gdyby RF nie byl wstecznie kompatybilny z EF , wowczas nie byloby najmniejszego sensu w to chodzic - tempo emigracji ku sony pewnie by wzroslo.
Sytuacja przypomina te sprzed ponad 30 lat , kiedy pojawil sie eos 650 , w sumie aparat o cechach aparatu amatorskiego , a ktory byl zapowiedzia mozliwosci rodzacego sie wlasnie systemu EOS.
Odnosze wrazenie , ze R jest takim balonem sondazowym , na tyle dobrym , iz budzacym nadzieje oczekujacym na cos lepszego a wiec wstrzymujacym ucieczke od C do S i na tyle dziwnym iz budzacym watpliwosciczy kupic , czy poczekac ?
Slowem R trzyma uzytkownikow C przy tej marce.
Widziałem.
https://i.pinimg.com/originals/f8/d2...a4d96eacbb.jpg
https://i.pinimg.com/originals/78/5d...7c190da637.jpg
:p
https://24femmespersecond.files.word...th-cameras.jpg
http://www.leparisien.fr/resizer/HAj...RSBL5OLLXE.jpg
https://www.youtube.com/watch?v=GlpDf6XX_j0
https://i.pinimg.com/originals/2a/72...41361e96d3.jpg
https://i.pinimg.com/originals/ca/fa...1839cd820e.png
:twisted:
[To ten brzydal z czwartego linku, więc @atsf...Cytat:
Od listopada 1962 do roku 1967 Gainsbourg był związany z aktorką Brigitte Bardot, z którą nagrywał w duecie niezapomniane piosenki, w tym „Bonnie i Clyde”, „Harley Davidson”, „Comic Strip” czy „Initials BB". W 1967 roku napisał dla Bardot utwór „Je t'aime... moi non plus”, choć sama muzyka była publikowana już wcześniej. Pierwszą wersję tej piosenki na prośbę Bardot nie upubliczniono do połowy lat 80.
/.../
W roku 1968 Gainsbourg związał się piosenkarką Jane Birkin, z którą w 1969 roku w duecie nagrał ponownie piosenkę „Je t'aime... moi non plus”, zawierającą m.in. głos kobiecej rozkoszy uważano wówczas powszechnie za nieobyczajną i zabroniono jej nadawania w Hiszpanii, Islandii, Jugosławii, Szwecji, Włoszech i Wielkiej Brytanii.
trzeba zostać bardem]
https://www.youtube.com/watch?v=F2XA5gMPc8Y
Vive La France ;) https://www.youtube.com/watch?v=egHsU2zBgKI
...
[ostatni link https://i.pinimg.com/originals/ca/fa...1839cd820e.png ]
https://www.youtube.com/watch?v=mPPGMNOLaMw
VEB Pentacon jako pierwszy wprowadzil elektyczne przenoszenie wartosci przyslony do body. W obiektywie jest opornik o zmiennej opornosci sprzężony z pierscieniem przyslony. Elektryczne sterowanie przyslona to jednak cos troche innego.
Co do jasnosci matowek to moje odczucia sa troche inne. Nie przepadalem za matowkami w OM-1, MO-2(N). Olek OM 4Ti ma juz lepsza matowke. Natomiast dobre matowki mialy tez Canon A-1, F-1 New. Rzeczywiscie ME Super mial ogromna matowke zmieszczona w malutkim body, nie wiem jak oni to zrobili.
oczywiscie dokladnie to nie bylo to samo.
to rok 1969 , eos jest o 15-16 lat mlodszy.
praktica wprowadzila jako pierwsza elektryczne przenoszenie wartosci przyslony , to umozliwilo latwa realizacje pomiaru swiatla TTL przy otwartej przyslonie. W konsekwencji mialo to prowadzic do zmniejszenia awaryjnosci przyslony , jako ze byla ona rzadziej uzywana.
Nie tyle rzadziej używana ile dopiero wtedy, gdy była potrzebna (naświetlanie klatki) a większym postępem było ostrzenie przyczepnej dziurze i ustawionej prawidłowej ekspozycji.
ostrzenie przy pelnej dziste bylo duzto wczesniej juz mozliwe , ale na czas pomiaru expozycji nalezalo przymknac przyslone.
w momencie wyzwolenia migawki oczywiscie nastepowalo automatyczne domkniecie przylony.
jako ze jedno wyzwolenie moglo przypasc na kilka pomiarow , wiec dzieki temu rozwiazaniu z elektrycznym przenoszeniem wartosci przyslony , kilkukrotnie spadla liczba domkniec przylony przy tej samej liczbie zdjec, czyli spadalo awaryjnosc , szybkosc zuzywania sie. Mialo to sluzyc podniesieniu trwalosc obiektywu i oczywiscie wygodzie.