Wersja do druku
Dlatego w tym roku jedziemy w Bieszczady. ;)
Parę lat temu tu, na forum, kolega z Podhala poradził mi gdzie jechać w sierpniu: słowackie Tatry Zachodnie. Sprawdziłem, polecam: np. w weekend na Otargańcach spotkaliśmy kilkanaście osób przez cały dzień, z czego większość na granicy na Jarząbczym.
W zeszłym roku siedzieliśmy kilka dni w schronisku w Piątce; jak się poszło trochę wyżej - choćby na wspomnianą Szpiglasową - to było OK, ale na przykład samo schronisko to niemożliwy kołchoz.
To jest tak jak z Alpami, niższe rejony te znane są oblężone. A wystarczy zapuścić się w mniej znane,dzikie rejony Alp i ma się je tylko dla siebie.Czasami wydaje mi się że jestem tam pierwszym i jedynym człowiekiem .Są rejony gdzie nie widać śladów bytności ludzi.Ale niestety tak jest tylko poza szlakami.Mam swoje miejsca gdzie tygodniami nie spotkam , ba , nie usłyszę głosu ludzi.Bo tam nie dochodzą :mrgreen:
To efekt mojej rozmowy z kolegą Irek007 , na temat jednego z moich zdjęć.
moje zdjęcie :
1.
Egretta garzetta/Czapla nadobna by bogdan l, su Flickr
Następne dwa zdjęcia to wywołanie z Raw przez Irek007
2.
Senza titolo by bogdan l, su Flickr
3.
IMG_0779-Edit by bogdan l, su Flickr
Ciekaw jestem opinii.
A które zdjęcie jest najbliższe rzeczywistości?Cytat:
Zamieszczone przez italy
Nie znam się więc się wypowiem :mrgreen:
Lubię dłubanie przy kolorze ale w tym wypadku zdjęcie z naturalną kolorystyką jest przyjemniejsze w odbiorze.
Jestem autorem 1 zdjęcia, tylko lekko przyciemniłem,zmniejszyłem temperaturę , i podostrzyłem.Ale jak kolega Zysk zaznaczył spaliłem przód ptaka:),
A ta bestia tylko tak ustawiała się w stronę słońca.I ten obraz pokazany jest najbliższy rzeczywistości. Kolega Irek natomiast wydobył z tego kadru więcej szczegółów piór.ale jednocześnie oziębił całość.Choć może gdyby nie był pokazany oryginał - zdjęcie nr 1- pewnie obróbka nr 2 była by do zaakceptowania- przeze mnie :)
Choć co ja tam wiem - ja się dopiero uczę tego rodzaju fotografii :mrgreen:
Fakt, że zdjęcie 1 jest przepalone, ale obróbka Zyska mnie się podoba. Patrząc w rzeczywistości, widzisz białą czaplę. Można wydobywać szczegóły, ale nie tak nachalnie. Na zdjęciu czapla również powinna sprawiać wrażenie, że jest biała.
Podsumowując: wybrałbym zdjęcie 1 (oryginalne by Italy), bo najbliższe mojemu wyobrażeniu o czapli, mimo że przepalone z przodu. Kolory na nim też najbardziej lubię.
Oczywiście chodzi o Irka, sorry Zysku.
Zdjęcie nr 1 potraktowałbym Dodge&Burn i byłoby super ;)
W każdym razie fajne hobby, zamiast w studio siedzieć z zamkniętymi oknami, wyprawa w krzaki na świeże powietrze. Będę częściej tu zaglądał. Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Koniec OT.
nr 7 - owad(y) w locie
Celowałem obiektywem 300 mm, chyba z jakimś pierścieniem i lampą zwykłą (nie makro).