Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
Po prostu kolejny zajefajny wywód w twoim wykonaniu:lol: Normalnie czytałem takie i podobne (twoje) przemyślenia na tym forum już dziesiątki, żeby nie powiedzieć setki razy;) i za każdym razem mam coraz większego banana na twarzy. Nic to, że nikt inny nie podziela twojego punktu widzenia, ale w końcu to wszyscy inni błądzą:mrgreen:
P.S. Tak, wiem - ta dyskusja nie ma większego sensu, ale po prostu nie mogłem się powstrzymać:)
nie przejmuj sie, każdy raz na jakiś czas ma prawo nie wytrzymac :) to są trudne tematy i wymagają zrobienia paru zdjec i zrozumienia co z czego (na zdjeciu) wynika
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
Po prostu kolejny zajefajny wywód w twoim wykonaniu:lol: Normalnie czytałem takie i podobne (twoje) przemyślenia na tym forum już dziesiątki, żeby nie powiedzieć setki razy;) i za każdym razem mam coraz większego banana na twarzy. Nic to, że nikt inny nie podziela twojego punktu widzenia, ale w końcu to wszyscy inni błądzą:mrgreen:
P.S. Tak, wiem - ta dyskusja nie ma większego sensu, ale po prostu nie mogłem się powstrzymać:)
Każdy może się mylić.
Po prostu przedstaw swoje argumenty, uzasadnij merytorycznie że nie mam racji.
Napisz proszę np. jaka jest różnica na 3 zdjęciach prezentowanych w necie (szerokość 1 000 pix) np. samolotu zajmującego cały kadr tych zdjęć a wykonanych obiektywami :
- "długim" tak że obraz samolotu zajmuje cały wizjer aparatu (6 000 pix)
- "średnim" gdy obraz zajmuje połowę wizjera (3 000 pix)
- "krótkim" gdy obraz zajmuje 1/6 szerokości wizjera (1 000 pix)
Będą to merytoryczne argumenty to zmienię zdanie.
I tyle
jp
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Napisz proszę np. jaka jest różnica na 3 zdjęciach prezentowanych w necie (szerokość 1 000 pix) np. samolotu zajmującego cały kadr tych zdjęć
Ja napiszę! Ale proszę uściślij jaki to samolot, jakich linii i czy leci ze wschodu na zachód, czy z zachodu na wschód, bo to kluczowe dla rzeczowej odpowiedzi,
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Ja napiszę! Ale proszę uściślij jaki to samolot, jakich linii i czy leci ze wschodu na zachód, czy z zachodu na wschód, bo to kluczowe dla rzeczowej odpowiedzi,
on nigdzie nie leci (wisi na żyłce) bo to zdjecie makro na niebieskim kartonie modelu o długości do pół metra :mrgrenn: przynajmniej ja to tak z opisu widze
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
..Nic to, że nikt inny nie podziela twojego punktu widzenia, ale w końcu to wszyscy inni błądzą..
Nie generalizuj, bo to nie tak. Tu przedstawił swój punkt widzenia, a raczej sytuacje jakie jego dotyczą (duże wydruki). I ma to sens. W jego pracy itd. Co innego gdy komuś zależy na perfekcyjnie technicznie wydrukach rzędu 1 m, a co innego gdy ktoś robi do netu.
Pewnie tylko dlatego nie zgodziłem się z nim w wątku obok, gdzie jednak chodziło o zastosowania portretowe, a on napisał o krajobrazach.
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Już kiedyś to poruszałem, ale ponowię:) Czy robiąc zdjęcie od razu zakładasz, do czego je wykorzystasz? Czy od razu zakładasz, że wykorzystasz je tylko w necie, czy bierzesz też pod uwagę taką możliwość, że może z tego wyjść coś więcej? Bo jeśli bierzesz jednak pod uwagę możliwość, że zdjęcie wykorzystasz jakoś bardziej ambitnie (kiedyś, w nieokreślonej przyszłości), to jednak skazywanie się z góry na mocne cropowanie nie ma żadnego sensu. Dla mnie nie ma żadnej różnicy, czy robię analogiem, czy cyfrą - zawsze staram się zrobić jak najlepsze zdjęcia z możliwie optymalnym kadrem i zupełnie nie trafia do mnie podejście Jana.
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
Już kiedyś to poruszałem, ale ponowię:) Czy robiąc zdjęcie od razu zakładasz, do czego je wykorzystasz? Czy od razu zakładasz, że wykorzystasz je tylko w necie, czy bierzesz też pod uwagę taką możliwość, że może z tego wyjść coś więcej? Bo jeśli bierzesz jednak pod uwagę możliwość, że zdjęcie wykorzystasz jakoś bardziej ambitnie (kiedyś, w nieokreślonej przyszłości), to jednak skazywanie się z góry na mocne cropowanie nie ma żadnego sensu. Dla mnie nie ma żadnej różnicy, czy robię analogiem, czy cyfrą - zawsze staram się zrobić jak najlepsze zdjęcia z możliwie optymalnym kadrem i zupełnie nie trafia do mnie podejście Jana.
1.
Zakwestionowałeś/zacytowałeś moją wypowiedź (#19) :
Gdybym prezentował zdjęcia tylko na monitorze (w necie standard to około 1000 pix wielkości zdjęcia) to najdłuższym obiektywem w moim plecaku byłby Sony FE 1,8/55 mm
jp
PS
Długo musiałem "walczyć" z doświadczeniem nabytym w czasach kliszy/ciemni że im większy obiekt na kliszy tym lepiej.
Teraz nadal muszę "się pilnować"
więc Twoje tutaj tłumaczenie to jak kulą w płot, prawda ?
jp
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Panowie, jeszcze jedno. Im dłuższy obiektyw, tym większa szansa na poruszenie zdjęcia. Kiedyś nawet się mówiło, że czas naświetlania powinien wynosić odwrotność ogniskowej, co zabezpieczy przed poruszeniem. Dziś niby są stabilizacje, ale dochodzi drugi problem. Im dłuższa ogniskowa, tym trudniej utrzymać ruchomy obiekt w kadrze. A więc stabilny statyw z głowicą umożliwiającą względnie łatwe prowadzenie (za tym samolotem)?
W górach? A kto będzie dźwigał?
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
To ten samolot musi być robiony w górach????
Odp: Czy ogniskowe powyżej 300 mm są przydatne w fotografii krajobrazowej - górskiej
Cytat:
Zamieszczone przez
Janusz_K
Panowie, jeszcze jedno. Im dłuższy obiektyw, tym większa szansa na poruszenie zdjęcia. Kiedyś nawet się mówiło, że czas naświetlania powinien wynosić odwrotność ogniskowej, co zabezpieczy przed poruszeniem. Dziś niby są stabilizacje, ale dochodzi drugi problem. Im dłuższa ogniskowa, tym trudniej utrzymać ruchomy obiekt w kadrze. A więc stabilny statyw z głowicą umożliwiającą względnie łatwe prowadzenie (za tym samolotem)?
W górach? A kto będzie dźwigał?
Mogę teraz widzieć podczas fotografowania powiększenie w wizjerze takie jak na monitorze w kompie przy powiększeniu zdjęcia 1:1
Gdy trzymam aparat ze stabilizacją z obiektywem 135mm ze stabilizacją to i tak świat w wizjerze się rusza, co przy dużej gęstości pikseli .....
Staram się nie schodzić poniżej czasu 1/f (mimo tej stabilizacji) przy 85mm oraz 135mm
jp