zwłaszcza że to fake, bo pstrykacz juz by nie żył
Wersja do druku
a moze nie zyje
Hehe kto wie. Mnie interesuje czy żeczywiście -> tu zwracam się do fotografów dzikiej przyrody, tak się "kampi" na zwierza jak ten gość w wodzie z ptakiem. Ja sam fotografuję przyrodę wciąż dziką, ale trochę mniej ;) tzn bażanty chodzą pod domem rano, sarny na łące pół km ode mnie, bobra widuję raz w tygodniu conajmniej z odległości kilkunastu metrów (ja na brzegu, on na pniu wystającym z wody), zające po w/w łące biegają sobie i ja nie muszę tak kombinować :) Chociaż ostatnio chciałem boberowi zrobić zdjęcie z naprawdę bliska, no i niemal się udało - jak pies mój przyszedł i natrzaskał gałązkami, zrezygnowałem i zszedłem na sam brzeg przydomowego jeziorka zrobić parę innych zdjęć, a on wtedy wypłynął i usiadł na wyżej wspomnianym pniu, mnie zamurowało ale aparat zostawiłem na statywie za sobą :( mogłem jednak mu sie przyjrzeć, zacząłem kombinować jak sięgnąć do tyłu po aparat i wtedy on myk i do wody. Błyskawicznie. Ale ja mam nieco 'szczęścia', jak to wygląda w praktyce?
Wszelkie tego typu tatuaże to juz przegięcie :P
zdjecia naprawde mega zabawne ale najbardziej rozśmieszyła mnie kobieta po sam czubek głowy w wodzie z 3D chyba :P
no i moze ten koles cały obładowany z ochraniaczami na kolanach hahaha
Miałem na myśli tatuaże typu - zdjęcie wokalisty zespołu, ulubiony samochód, czy chociażby wizerunek aparatu (nawet jesli mial by to byc canon :P ). Ogolnie jak mowisz, jesli tatuaz ze smakiem to czemu nie ;)
wiem jak wygląda tatuaż samochodu, jak motocyklu, ale jak wygląda tatuaż smaku?..
:>