TO
http://www.bvf.pl/galerie/wesela/randka/index.html
MUSICIE zobaczyć cale po kolei bo właśnie skumaliśmy że to jest fotostory, każda fota jest rozwinięciem akcji
Wersja do druku
TO
http://www.bvf.pl/galerie/wesela/randka/index.html
MUSICIE zobaczyć cale po kolei bo właśnie skumaliśmy że to jest fotostory, każda fota jest rozwinięciem akcji
Fotostory wymiata, zwłaszcza ten wielki klucz.... do rur :mrgreen:
Wytlumaczcie mi jakim cudem ten gosc ma klientow? Gacie na krzakach, zdjecia tragicznej jakosci pewnie robione jakas malpa na automacie. Wtf?
jakoś ciężko uwierzyć mi w te nikony, niewiem czy gdzies zachował się jakiś exif ale też obstawiam jakiś kompakt, zdjęcia są nie ostre i głębia ostrości prawie max na każdym zdjęciu nawet w autoamcie chyba ciężko byłoby w nikonie uzyskać tak fatalne rezultaty
E no, sorry, jakie love story:
Sztuka ściągania bielizny bez zdejmowania wierzchniej odzieży opanowana w stopniu zapewniającym kolejną sprawność harcerską. :D
Poza tym powala ilość klientów, niemal co zdjęcie to nowe twarze. Bo pamiętajcie: nie ładne to co ładne a co się komu podoba. :D
Foto story co najmniej jak do jakiegoś "Bravo girl".. BTW Wie ktoś jakie bravo ma stawki za takie coś? Może to jest sposób na dobry $$, a inwestycja w sprzęt prawie żadna.. :D
Mi tu brakuje przebiegu ciąży, no i oczywiście porodu...
A nie kojarzy Wam sie to foto story z seria "podrywacze"?? :D czy jakos tak to szlo?? :) moze autor ten sam, tylko rozwija sie w wielu kierunkach (choc branza porno i slubna to bardzo spokrewnione).