Precyzując - soczewki fluorytowe są wrażliwe na szybkie i duże zmiany temperatury.
Ale jak szybkie i jak duże ... i czy kolor obiektywu ma tu jakiekolwiek znaczenie ?
.
Wersja do druku
A czemu tylko teleobiektywy są białe? W innych nie ma takich soczewek?
Właśnie sprzedałem 5D i kilka stałek, aby przejsiąść się na Fuji X-E1, wyjaśniam kolegom cynikom, że nie dla "lansu" ani posiadania "gadżetu". Obejrzałem wiele zdjęć X-Pro a tę samą matrycę ma X-E1, w mojej ocenie plastycznie obrazek daje równie świetny jak "Piątka", rozdzielczość super, do tego wysokie iso deklasują 5D, poza tym wszystkie inne nedoskonałości X-Pro poprawione, włącznie z AF, i jeszcze te małe gabaryty, klasyczne rozwiązania. Dla mie pierwszy bezlusterkowiec warty przesiadki z mojego Canona.
A gdzie pisałem, że nabyłem X-E1?
Powtórzę X-E1 ma matrycę tę samą co X-Pro, jest już dobrze poznana, ma taki sam bagnet, a reszta na podstawie tego co można już o nim przeczytać moim zdaniem wygląda jeszcze lepiej niż X-Pro (brak hybrydowego wizjera nie jest dla mnie problemem). Jeśli nie będzie niespodzianek z jakością i niedociągnięciami jakie występowały w przypadku X-Pro, X100, X10 - a na to liczę - to ten właśnie aparat/system wart jest przesiadki z 5D. Oczywiście moim zdaniem :wink:
A tu ktoś, poza epicure, kto chyba też myśli podobnie jak ja, przynajmniej w zasadniczej części:
http://kenrockwell.com/fuji/x-e1.htm
No piszesz, że bolączki X-Pro1 zostały wyeliminowane, na jakiej podstawie? Miałem X-Pro1 nowym firmware w rękach i kurczę, "elektronicznie" ten aparat mi w ogóle nie leży...
Pewnie na podstawie obietnic producenta. Ale komentarze redaktorów dpreview, którzy używali tego aparatu, potwierdzają te obietnice.
Mi też nie leży. Ale X-E1 ma już firmware, który w X-Pro1 pojawi się dopiero 18 września. I nie ma hybrydowego wizjera, który był przyczyną połowy problemów w X-Pro1.