dowcip z pandą udany, boki rwać :mrgreen:
Dobrze, że pokazałaś przykład referencyjny. Vitez słusznie prawi(albo dziewczyna mu podpowiada ;) ). W przykładzie referencyjnym makijaż jest bardziej subtelny, wkomponowany w oczodoły, współgra ze swiatłocieniami i smukłą twarzą modelki.
A u Cię tak nie jest. Swoją drogą nawet robin ma dopasowany makijaż :mrgreen:
https://canon-board.info//brak.gif
http://img512.imageshack.us/img512/5...div>[/URL]
Tak jak na pozostałych kadrach, jej twarz nie została ciekawie uchwycona, tak na 124 wydobyłaś jej atrakcyjność, szkoda tylko tej farby.
pzdr
Zamieszczone przez xpressive
Czy ktos sie wypowie na temat zdjec?
Nastepnym razem beda bez makijazu skoro tak skupia Wasza uwage ;)
A on jest częścią zdjęcia. A że to zdjęcie najciekawsze z całego setu, to i tyle emocji przy nim, po części negatywnych, przez ten masakryczny makijaż, a z drugiej bo świetna kompozycja, światło, kadr, kolor, twarz...
Zamieszczone przez japrzepraszam
na inne np. nieciekawy.
Wyrwałaś z kontekstu jedno słowo i od razu strachy na lachy.
Zamieszczone przez japrzepraszam
Jeśli robisz portrety modelce i korzystasz z wizażystki to tym bardziej o makijaż trzeba zadbać a nie domagać się "piszcie tylko o zdjęciu nie o makijażu" . Wybacz - dla mnie makijaż (lub jego brak, zależy od koncepcji i sposobu wykorzystania tego elementu) w portrecie jest nieodłącznym elementem zdjęcia. Jeśli chcesz opinie o zdjęciu to i nieodłącznie opinie o makijażu otrzymasz. Jeśli chcesz mieć lepszy efekt na zdjęciu to i o lepszy makijaż musisz się postarać. A może nie chcesz, bo "tobie się podobają" ? Wolna wola, tylko po co wtedy oczekiwać opinii? :twisted:
Dlatego widzę że miałem nosa - nie ma co się więcej odzywać bo tylko fochy strzelasz. A wizażystka niech ćwiczy...
Na zaprezentowanym przykładzie rozmycie na krawędziach cieni jak najbardziej jest - spróbuj ocenić obiektywnie jak wyglądają pieczątki na jednym zdjęciu a subtelność cieni na drugim.
Poza tym nieregularny podkład, plamy na twarzy, twarz troszkę wymodelować... no więcej szczegółów to już musiałbym do specjalistki skierować, ja tylko piszę co widzę i jako fotograf lubię dbać również o makijaż (chociaż sam go wykonywać nie umiem, ale wiem i widzę czego chcę a co mi przeszkadza na zdjęciu).
Ja w czasach przed moja pierwszą lustrzanką, jak miałem kompakta Canona G3 (jakoś 2003-2004 rok) ukończyłem kurs fotografii ogólny i kurs fotografii studyjnej. Ale to wcale nie oznaczało że umiałem robić zdjęcia :roll: , tak więc na tekst "ukończony kurs" tylko się uśmiecham pod nosem.
Zamieszczone przez Vitez
Pokaz mi gdzie strzelam fochy.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Chcialabym uslyszec cos o kadrze, swietle, ogolnie o zdjeciach bo ze makijaz zly to juz wiem.
Niestety na tym forum coraz trudniej o porade :(
Pewnie uslysze, ze nikt mnie nie zmusza do wystawiania tutaj zdjec...
Zamieszczone przez kjoanna
Tego typu wypowiedzi wyglądają jak foch. "Następnym razem będą bez makijażu" "piszcie o zdjęciach" "coraz trudniej o poradę" .Cytat:
Zamieszczone przez kjoanna
Skoro makijaż najbardziej (negatywnie) się rzuca w oczy a jest elementem zdjęcia to nie dziwne że innych porad nie ma - masz wyraźną wskazówkę w którym kierunku się poprawiać ze zdjęciami, może innych porad nie trzeba na razie?
Tego typu tekst "Niestety na tym forum coraz trudniej o porade :(" nie zachęca wcale do pisania czegokolwiek. Człowiek daje dobry rady na temat tego co najgorzej wyszło na zdjęciu a w zamian dostaje w łeb... OK. Ty nie musisz pokazywać zdjęć, my nie musimy ich komentować. Remis :p . Ewentualni oceniający też mogą focha strzelić tak jak Ty strzelasz :p .
Kto dostaje w leb? O czym Ty piszesz?
Czepiliscie sie tego makijazu jakby to bylo forum dla wizazystek a ja przeciez nie pytam Was jak Wam sie podoba makijaz tylko co myslicie o zdjeciach.
Dla mnie EOT bo z wiatrakami nie wygram.
I uprzedze Twoja nastepna wypowiedz: nie obrazilam sie i nie strzelam focha.
