Napaliłem się na Wieliczkę ale po poście Avadra_K troche mi przeszło. Kazimierz, czy Nowa Huta? Najchętniej oba jak się uda. Nie byłem w żadnym z tych miejscy więc gdziekolwiek pójdę będę zadowolony.
Jest jakiś plan awaryjny na wypadek deszczu? Jakoś niechętnie będę latał przemoczony po mieście by parę fotek cyknąć w deszczu.