R to szału nie robi z AF wobec tych nowości czy nawet R5. Poza tym fajne body, w tej cenie, dobra rozdzielczość, nie za dużo nie za mało.
Wersja do druku
R to szału nie robi z AF wobec tych nowości czy nawet R5. Poza tym fajne body, w tej cenie, dobra rozdzielczość, nie za dużo nie za mało.
C 550d + 55-250 stm
941
Załącznik 14369
942
Załącznik 14370
943
Załącznik 14371
Gdy rzuciłem okiem na telefonie, pomyślałem "znowu kukułka".
Więc, taka scenka pasująca do wątku ptasiarza :)
Bylismy nad morzem, wychodzimy z jakiejś kawiarni i leży mewa. Żona stwierdza - o zdechła mewa! Młodszy syn, 2 lata, patrzy w niebo i pyta - A dze?
944
Załącznik 14388
945
Załącznik 14389
946
Detal z placu zabaw...
https://i.imgur.com/pa3a10u.jpg
947
Chyba niejadalne
https://i.imgur.com/86bc4pc.jpg
Raczej bardzo niejadalne :mrgreen: To mi wygląda na maślankę wiązkową, która jest trująca.
Co zresztą za zbieg okoliczności :shock:
Dzisiaj przyszedłem do roboty i słyszę, że na terenie zakładu koleś nazbierał borowików ceglastoporych. Coooo?! Idę do kolesia i mówię, żeby mi pokazał te borowiki. Pokazuje mi borowiki...ponure :mrgreen: Marek, weź to wypier...l, bo się strujesz. Grzyb jest teoretycznie jadalny po kilkukrotnym gotowaniu w zmienianej wodzie, ale absolutnie nie można po zjedzeniu go wypić alkoholu, bo kaplica.
No ale powiedz mi, gdzie sens w gotowaniu w kilku wodach, pierniczeniu się z tym, ryzykowaniu zdrowiem... Żeby to innych grzybów nie było, to jeszcze. Ale jak nieraz słyszę, że ktoś podaje przepis na ugotowanie muchomora, żeby był jadalny, to zastanawiam się, po co?
A tu mam zdjęcie, które w jakimś sensie też się kojarzy z tematem grzybów trujących, bo to chyba sosna... :mrgreen:
948
https://i.imgur.com/XeoeqQy.jpg