zgadzam się w VanMurder - portrety z 22 i 23 są super, ale w połączeniu z drugim zdjęciem trochę tracą.
Wersja do druku
zgadzam się w VanMurder - portrety z 22 i 23 są super, ale w połączeniu z drugim zdjęciem trochę tracą.
To teraz pytanie, ktore portrety są lepsze - zbliżenia, czy szerszy widok?;) To zestawienie naprawde fajnie wyglada, tylko nie o boku 800 px. Przy ok. 1500 px wygląda to już znacznie lepiej:D[jak coś ze mną jest nie tak, bo zwalam na wielkość zamiast na swoj brak umiejętności, to mnie poprawcie;p]
wszystkie są dobre, ale z osobna, zestawiasz foty robione na dwóch znacznie różniących się od siebie ogniskowych, sam przyznasz że ludzie wyglądają inaczej w szerokim kącie i w "tele" - to budzi największy dysonans ...
... czasami po prostu lepiej pokazać mniej niż więcej :)
Kiedy o to mi chodziło. Pokazać ich w akcji i z bliska twarze. Właśnie o te różnice mi chodziło. Może rzeczywiście do tego pasują tylko dwa pierwsze zdjęcia. Co do szerokiego kąta i tele, to wszystko robione 50 mm:p Zoom w nogach.
To teraz inne pytanie. Czy to jest interesujące, czy raczej nudzi?
To był najdłuższy obiektyw jakim dysponowałem:p Teraz mam 100, to będę mógł to już troszkę inaczej zrobić:p Nie mam nigdzie konta, ale sobie założę i zobaczę!
Właśnie cały czas mnie to ciekawi, czy najpierw walisz do ludzi jakąś gadkę (jak tak to jaką) czy na jana podchodzisz, ustawiasz ostrość, krzyczysz "ptaaaszeek" i jak się spojrzą to robisz zdjęcie :D
Najprościej to walnąć taką gadkę: "Would you like your photo taken?"
prawie w 90% działa, a jak masz do puszki dokręconą białą Elkę to prawie 99% ;) nie zaszkodzi mieć smycz na szyi z napisem PRESS no i duży banan na twarzy też pomaga :)
Możesz zacząć od "I'm a student/Freelance photographer"
student działa lepiej bo ludzie nie pytają się czy im zapłacisz, jak rzucisz freelance, to musisz mieć w kieszeni jakieś drobne :) szczególnie jak bezdomnych fotografujesz ;) oprócz drobnych, gaz pieprzowy też nie zaszkodzi, na wypadek jakby chcieli w zamian za wynagrodzenie, wsiąść twoja puszkę (i Elkę)
pozdrawiam
Hehe.
Tak BTW, byłem sobie ostatnio w karkonoskim parku narodowym i jakiś 3 kolesi robiło coś a'la wycinkę, ale zbierali te połamane drzewa. No to mówię cyknę im z 2 fotki tak ze średniego dystansu 5-10m. Stwierdziłem że pytać się nie ma sensu, bo koleś hałasował piłą maszynową no i cykam. A tu nagle koleś podbija do mnie czy dostałem pozwolenie na robienie zdjęć(był przedstawicielem ubogiego społeczeństwa, taki grubszy pijoczek) i zaczął się na mnie sadzić z jakimś badylem (nie bezpośrednio tylko z daleka) no to przestałem i odeszłem bez słowa.
I tu do was pytanie : czy mogłem mu robić foty? Robiłem ponieważ :
a) mam nowy aparat i robię zdjęcia wszystkiemu :D
b) drwal w P.N. to jak dla mnie pracownik publiczny
c) zdjęcia do zbiorów własnych
Miałem rację?
ZAWSZE musisz mieć przynajmniej ustną zgodę fotografowanego, chyba że masz 100% pewność że cię nie widzą:) w przeciwnym wypadku możesz mieć kłopoty i nawet gaz pieprzowy nie pomoże :)
ja na takie, tajne reporterki, zabieram małżonkę i udaje że robie jej portrety, fotografując tymczasem wszystkich dookoła :) atrakcyjna kobieta dodatkowo odwraca uwagę od fotografa:)
jak fotografujesz dzieci to już musowo pogadać z rodzicami lub opiekunami wypada bo o pedofilię cie oskarżą : nie zaszkodzi od osoby fotografowanej wsiąść email i wysłać mu zdjęcia, jak bedą dobre to możesz mieć w przyszłości klienta, mnie się tak kilka razy udało:)