-
Opinie skrajne trafiają się i u posiadaczy jednych i u drugich. Ale ich wystawcy faktycznie popełniając błąd nie zwracając uwagi na grupę docelową do jakiej kierowany jest sprzęt.
Zielony amator w dodatku wyciągający aparat dwa razy w miesiącu na 30 minut nie zauważy różnicy między miedzy 400 a 40 (może oprócz LV ;)) i powie iż nie warto przepłacać. Tu nie ma presji jak fotka wyjdzie mniej ostra albo nie wyjdzie to co najwyżej taka wyląduje w albumie. W15x10 i tak nie będzie widać.
Ktoś kto traktuje foto na poważniej (tudzież onanista sprzętowy ;)) albo co gorsze (w tym przypadku) na niej zarabia będzie już jednak nieco inaczej podchodził do sprawy.
Tak samo inaczej obaj będą patrzeć na trwałość puchy i na materiały z której jest zrobiona i na wygodę trzymania.
Zawodowiec nie bardo może sobie pozwolić na to aby mu puszka z AF-em fanaberie wyczyniała bo traci cenne ujęcia (kasę), po wielogodzinnej sesji zdjęciowej obolałe palce przy małej puszcze tez dadzą znać a i mały wizjer utrudni sprawę przy zmęczonym oku. Po roku intensywnego używania plastik taniej puszki wyświeci się od wyciągania z torby i ocierania ręką na lusterko. Coś może się obić, porysować itp. Część klienteli zwraca uwagę na to jak sprzęt wygląda. Dla niego w skrajnym przypadku i pracy w trudnych warunkach tańsza puszka może być postrzegana wręcz jako dziadostwo :).
Inna spraw, iż nie powinien tak pisać o niej jeśli pyta o to amator.
-
O lepszej jakości fotek z FF nie decyduje sam fakt że to jest FF, ten rodzaj matrycy jest montowany tylko do aparatów z wyższej półki, więc siłą rzeczy musi być lepszy, gdyby producent zamontował do puszki za 20 tys. zł inną matrycę to już by się postarał o to by jej jakość była lepsza, inaczej mówiąc matryce APS spokojnie by dorównywały FF gdyby były wykonane w tej samej technologii. Gdyby jakimś cudem do Canona 600D zamontowali FF to była by to ta sama jakość co APS poprzedników serii (tylko wiadomo FF teraz to prestiż gdyby wyszła taka matryca do amatorskiej półki aparatów tylko że jej jakość pozostawiała by wiele do życzenia i tak sporo osób dało by się nabrać na ten chwyt marketingowy) , czyli ta wyższość FF nad innymi matrycami dla mnie nie istnieje. Druga sprawą są szerokie kąty, tu chyba też można znieść wyższość, jeszcze nie jestem tak dobrze zorientowany w tych sprawach ale najszersze obiektywy jakie można stosować do FF to ok. 17-19mm, a obiektywy typu 10-12 mm są przeznaczone do małych matryc, a w przeliczeniu na FF dają właśnie ok. 17-19mm, czyli wychodzi na jedno.
-
Do FF w Canonie masz takie szkła jak 15mm i 14mm.
I nie mówię, że ich nie ma - mówię, że jest ich więcej i są lepszej jakości.
Zwróć uwagę jak mało jest tematów o jakość obiektywów tele w porównaniu do zoomów szerokokątnych. To dlatego, że im kąt szerszy tym trudniej taki obiektyw skonstruować. Innymi słowy znacznie łatwiej jest zbudować obiektyw o ogniskowej 24mm niż taki o ogniskowej 17mm nawet, jeżeli nie kryje pełnej klatki. Ogniskowa pozostaje przecież ta sama, zmienia się tylko pole krycia.
Co do jakości FF to może masz i trochę racji z jakością matryc ale nie do końca - im mniej upakowane pixele tym mniej szumów. Zresztą poczytaj sobie forum EOS'a na www.photo.net i zobaczysz, że pomimo wieku EOS'a 5D nadal jest polecany jako lepszy od 40D z zeszłego lata.
Ostatnio widziałam nawet jakieś testy porównawcze w słabym oświetleniu.
Większa matryca zawsze będzie lepsza, podobnie jak negatyw - dlatego w studiach używało się i używa średniego formatu. Masz lepszą tonalność, więcej szczegółów i mniej szumów.
Co do Upakowania matrycy FF do aparatu klasy xxxD to zobacz na stare analogowe EOS'y 300x i 3000v - miały pełną klatkę, nie? I nie były ani duże, ani niezgrabne ani ciężkie.
-
Może im pixele na matrycy mają większe przestrzenie tym mniejsze są szumy, jednak Canon w swoim najnowszym dziecku zaprezentował matrycę która ma 20 mln punktów, jako plusy takiego rozwiązania podał że przestrzeń pomiędzy pixelami jest mniejsza a co za tym idzie jakość zdjęć jest wyższa, dodam że ta matryca znajduje się w jego najdroższym aparacie. Co do szerokich kątów to się myliłem, FF na dzień dzisiejszy może focić szerzej, ale obiektywy utrzymują się na rynku dużo dłużej niż przeciętny nowy produkt z dzieciny elektroniki, oraz nowe obiektywy wychodzą dużo rzadziej, a że małe matryce są stosunkowo nowością to wydaje mi się że prędzej czy później pojawią się takie szkła które w przeliczeniu dadzą dokładnie to samo co najszersze kąty do FF.
-
Cena 450D - 2498,- na śmiesznym komputronie.
-
Czy ktoś widział, na prawdę, w sprzedaży 450d? Wszyscy się chwalą, ale nikt go nie ma.
-
w kwietniu ma być[albo maju]
-
-
Cytat:
Zamieszczone przez
ahaed
Aukcja prywatna - czytaj reklama sklepu.
-
Dzwoniłem do tej firmy i mają mieć 450d do 2 tygodni.Czyli będzie szybciej niż kwiecień ,maj.W obecnej chwili przyjmują zapisy na aparat.