Na pewno 'firmowość' zamiennika zmniejsza szansę na awarię, ale kupując tanie aku z gwarancją ten problem znika, a za te same pieniądze można miec dwie (albo i więcej) akumulatorów.
Wersja do druku
Na pewno 'firmowość' zamiennika zmniejsza szansę na awarię, ale kupując tanie aku z gwarancją ten problem znika, a za te same pieniądze można miec dwie (albo i więcej) akumulatorów.
Baa, są osoby które wolą kupić droższy ale za to 100% pewny oryginał zamiast niosących większe lub mniejsze ryzyko 'podróbek'... tylko pewnie tu nie zaglądają;)
De gustibus... ja wolę 'podróbkę' Maxxcella z gwarancją za 30zł niż 'podróbkę' Hanhela za 80zł i zdania nie zmienię!;)
To ja jeszcze do tego wątku dorzucę małe info - na 2 sztukach Premium Goldów BP-511 w gripie do 40D zrobiłem ponad 8000 zdjęć na jednym ładowaniu.....
Nie wiem jak w przypadku innych, choć przewinął się już podobny przypadek w tym poście odnośnie użytkowania zamiennika w temperaturach minusowych.
W porównaniu z oryginalną baterią bardzo szybko wskaźnik wskazywał rozładowanie, gdzie oryginał wciąż pokazywał pełne naładowanie. I tak jak już ktoś wspomniał, schowanie zamiennika na chwilę w ciepłe miejsce i włożenie w Body ponownie wskaźnik pokazywał częściowe rozładowanie. W temperaturach dodatnich - zamiennik jednak przewyższa żywotnością oryginalny akumulator Canona (różnica wieku jakieś dwa miesiące).
Ostatnio akumulator Canona, dość długo pokazuje, że jest w pełni naładowany, po czym bardzo szybko przechodzi do rozładowanego i wyłącza się. Odwrotnie jak zamiennik, po kilkdziesięciu zdjeciach - wyświetla częściowo rozładowany, a potem czeka i czeka ;D . Czyżby mój oryginalny akumulator już odmawiał posługi? (ma już 3 lata a 200 zdjęć na nim zrobię)
Długo się zastanawiałem nad zakupem zamiennika i kiedy w końcu dziś się zdecydowałem, przeżyłem na allegro szok.
Czy ktoś potrafi mi wytłumaczyć, co się stało, że nagle oryginalne BP-511A są sprzedawane nawet po 50zł w opcji "kup teraz"? Mam dość ograniczone zaufanie do takich okazji, przecież do niedawna cudem było znaleźć oryginał za 189zł.
One po prostu raczej nie są oryginalne, ale nie każdy sprzedawca chce o tym informować.
To jeszcze pozwolę sobie zapytać:
po czym można rozpoznać oryginalną baterię? Te o których piszę (50-130zł) mają identyczne opakowania, hologramy i naklejki, jak akumulatorki sprzedawane po 250-300zł w sklepach foto :-?
Jak tak to nie wiem. Kilku znajomych którzy kupowali na aukcjach gdzie było napisane że oryginalne dostawali potem zwykłe no-name.
witam
mam negatywne doświadczenia z zamiennikiem za 60zł ogniwa do 450D
oryginalne ma 1050mAh, zamiennik niby 2500mAh, ale kupując nie wierzyłem, ze będzie lepszy i nie jest, na oryginalnym psytykałem średnio 3 dni na urlopie, a zamiennikiem 1-1,5 dnia... na dodatek są z nim problemy przy ładowaniu, oryginalna ładowarka canona czasem mruga naprzemiennie zielonym i pomarańczowym światełkiem, nie wiem co to miałoby oznaczać, raczej nic dobrego