Sonnar 135 3.5, Pentax M 135 3.5, Nikon-Q 135 3.5 sa imho zdecydowanie fajniejsze :)
Wersja do druku
Panowie mam pytanie :
Dostałem na testy Takumara 1.8 55 mm SMC Podpinam poprzez przejściówkę do Canona 50D i lipa obraz za mgłą , kręcenie ostrością nic nie daje .
Mam dla porównania jeszcze3 obiektywy na M42 i wkręcając je jest wszystko OK.
Ale trzymając w ręku Takumara i patrząc ( tak jak patrzy Canon) zauważyłem że ciężko znaleźć ostrość odchylając głowę od niego , i druga sprawa obraz nie jest odwrócony .
Patrząc na reszte moich obiektywów Halios 44-2 / 44-4 / Pentacon 1.8 / 50 obrazy są odwrócone i można bez problemu znaleźć ostry obraz trzymając je w łapie .
Takumar uszkodzony ? grzebany ?
Pewnie tak. Miałem tego takumara i był całkiem spoko. Nie było żadnych problemów
Sprawdź pod światło czy na którejś z soczewek nie ma grzyba. Trafiły mi się tak ze 3-4 szkła.
Ja mam tego takumara od dreamstorma i jest super
Szkła czyste , jak przykładam rękę około 10 cm od obiektywu to widać ładnie ale dalej juz sie robi mydło.
Zauważyłem że ostrość jest na brzegach , środek lipa .
Widocznie ktoś rozkręcał ( widać że grzebany ) i może źle coś złożył .......
Martwią mnie jeszcze słabo widoczne powłoki na przedniej soczewce ( praktycznie ich nie widać)
Już większe ma stary Helios 44-4 :)
No to ktoś "wyczyścił".
Takumar 55/1.8 SMC to dość łatwo rozbieralny obiektyw. Wystarczy wykręcić z obu stron korpusu dwa zestawy soczewek i mamy dostęp do wszystkich bebechów. TUTAJ przydatny manual. Spróbuj. Może uda Ci się poprawić czyjąś nieudaną ingerencję.
A powłokami antyrefleksyjnymi się nie przejmuj. Na pewno tam są (lekko żółtawy zafarb). Można to sprawdzić dozymetrem, bo są radioaktywne :lol: