jednak operowanie stałkami wymaga nieco wprawy moim zdaniem.. umiejetnosci przewidywania itd.. no i zawsze wygodniej miec jedno szkło, a nie żąglować nim albo nosic drugi korpus na szyi..
Wersja do druku
jednak operowanie stałkami wymaga nieco wprawy moim zdaniem.. umiejetnosci przewidywania itd.. no i zawsze wygodniej miec jedno szkło, a nie żąglować nim albo nosic drugi korpus na szyi..
Loome, wymaga, ale warto. Pomijam fakt, że nie zawsze można lampą świecić, jakość obrazka ze stałki jest po prostu dużo lepsza.
oj, nie musisz mi tego mowic. wcale nie jestem przeciwko stałkom. po prostu nei chcialbym trafic na kogos początkującego, kto przyszedł na moj slub z 1 body i 2-3 stałkami:)
pewnie 1 na 100 poczatkujacy wykorzystalby ich potencjał, reszta pewnie by się pogubila. ja sam na początek, skoro sam musze dojsc do wszystkiego, wole jednak miec zooma. z czasem juz bede wiedzial w ktorym momencie jakich ogniskowych uzywac;)
Brakuje mi fisza, to będzie najbliższy zakup, poza tym to co mam wystarcza w zupełności. Głównie używam 28 i 85, 100 bym sobie darował, za blisko 85, w przyszłości, jak już zmienię 28 na 24 lub 35L a 85 na 85L pewnie pomyślę o 135L, ale nie mam specjalnego parcia na dłuższą ogniskową niż 85.
co do moich cytatow - zgadzam sie <w sumie to samo napisalem>, jak ktos dobrze operuje stalkami to sobie poradzi. ale do tego musi wiedziec kiedy ktorej uzywac. moze byc problem tylko w czasie przysiegi - chcesz zrobic i foto całych postaci i zblizenie na dłoń, a tu jeden korpus i szybko przekladasz stałke;)
i zgadzam sie ze jasnosc stalek jest w pewnym sensie zaletą:) chociaz <chyba?> czasem trzeba przymknąć odrobine, zeby wiecej osob się w go złapało i wtedy nici z ich jasnosci;)