@Bangi następnym razem zastanów się 2 razy zanim zapodasz jakiś temat do dyskusji :D :D :D
Wersja do druku
@Bangi następnym razem zastanów się 2 razy zanim zapodasz jakiś temat do dyskusji :D :D :D
Przepraszam, że tak późno.
Sprawdziłem u siebie ten zestaw: R + EF135/2 + kenko 1.4 teleplus pro 300 i w exifie otrzymuję ogniskową 189 mm i przysłonę 2.8 na największej dziurze - prawidłowo. Przy EF70-200 f/4 pokazuje 5.6, też w porządku.
Natomiast dla 50/1.4 jest 1.4, dla 50/f1.8 i dla 85/f1.8 jest 1.8. Więc, jak w tym porzekadle.... na dwoje babka wróżyła.
Problem jest "małej wagi" skoro naświetlenie jest poprawne.
Ale ciekawy, dlaczego jest różnica pomiędzy 6D2 a R.
Przy "tym samym" obiekcie fotografowanym skoro różne (w zapisie Exif) przesłony to czy też różne czasy ekspozycji skoro oba zdjęcia wyglądają na poprawnie naświetlone ?
jp
[QUOTE]toz pisalem i powtorze
do pomiaru swiatla w ogole nie jest to problemem. Nie ma znaczenia.
przyklad, to moze skapujesz.
powiedzmy ze matryca musi dostac 100 lux aby prawidlowo naswietlic. ( liczba z sufitu , ale zawsze musi byc taka sama dla okreslonego ISO).
pomiar wykaze , ze pada na matryce 400 lux , a wiec nalezy skrocic expozycje 4 razy .
majac bledna wartosc przyslony np 2,0 z exif choc rzeczywiscie jest to 2,8 , automatyka domknie przyslone o 2 stopnie ( 4 razy mniej swiatla - tyle ile wykazal switlomierz ) , a wiec do wartosci 4.0 , chociaz to naprawde odpowiada przyslonie 5,6.
nie ma znaczenia dla expozycji oznaczenie przyslony.
Jesli podepniesz stary obiektyw np heliosa, ktory w ogole nie ma zadnej elektroniki , to oczywiscie tez mozna prawidlowo naswietlic , tyle tylko ze przyslona nie zostanie domknieta automatycznie - musisz to zrobic recznie.
nastawiasz dowolna przyslone ( powiedzmy, ze starly sie napisy i tym pierscieniem bez rastra nastawiasz cokolwiek na wyczucie ) , pomiar swiatla wskaze Konieczny czas aba matryca dostala swoje 100 lux ( liczba przykladowa.)Automatyka naswietli prawidlowo w ogole bez znajomosci liczby przyslony. Tak jest w canonach , w nikonie jest troche inaczej w niektorych modelach.
W obiektywach z wewnetrznym ogniskowaniem zmieenia sie ogniskowa, czyli i przyslona. mimo ze masz z exif np 5,6 , to ze zmiana odleglosci rzeczywista liczba przyslony sie zmieni. Pomiar to uwzgledni w doborze czasu.
[QUOTE=Bechamot;1398184]Ostatni raz !Cytat:
toz pisalem i powtorze
do pomiaru swiatla w ogole nie jest to problemem. Nie ma znaczenia.
przyklad, to moze skapujesz.
powiedzmy ze matryca musi dostac 100 lux aby prawidlowo naswietlic. ( liczba z sufitu , ale zawsze musi byc taka sama dla okreslonego ISO).
pomiar wykaze , ze pada na matryce 400 lux , a wiec nalezy skrocic expozycje 4 razy .
majac bledna wartosc przyslony np 2,0 z exif choc rzeczywiscie jest to 2,8 , automatyka domknie przyslone o 2 stopnie ( 4 razy mniej swiatla - tyle ile wykazal switlomierz ) , a wiec do wartosci 4.0 , chociaz to naprawde odpowiada przyslonie 5,6.
nie ma znaczenia dla expozycji oznaczenie przyslony.
Jesli podepniesz stary obiektyw np heliosa, ktory w ogole nie ma zadnej elektroniki , to oczywiscie tez mozna prawidlowo naswietlic , tyle tylko ze przyslona nie zostanie domknieta automatycznie - musisz to zrobic recznie.
nastawiasz dowolna przyslone ( powiedzmy, ze starly sie napisy i tym pierscieniem bez rastra nastawiasz cokolwiek na wyczucie ) , pomiar swiatla wskaze Konieczny czas aba matryca dostala swoje 100 lux ( liczba przykladowa.)Automatyka naswietli prawidlowo w ogole bez znajomosci liczby przyslony. Tak jest w canonach , w nikonie jest troche inaczej w niektorych modelach.
W obiektywach z wewnetrznym ogniskowaniem zmieenia sie ogniskowa, czyli i przyslona. mimo ze masz z exif np 5,6 , to ze zmiana odleglosci rzeczywista liczba przyslony sie zmieni. Pomiar to uwzgledni w doborze czasu.
Interesujące jest dlaczego w Exif 6D2 i R są inne zapisy przesłony mimo tego samego obiektywu z tym samym ustawieniem światła i tego samego extendera
A skoro inne zapisy przesłony a zdjęcia z obu sytuacji zdjęciowych mają takie same (poprawne) naświetlenia to czy są inne zapisy czasu.
Tylko.
jp
odpowiedz jest tak trywialna , ze az wstyd odpowiadac.
Mamy wiec 2 "problemy" zapisu przesłony w Exif przy podpięciu do EOS R obiektywów poprzez extender(y) Kenko :
1.
a. zapis prawidłowy :
135/2, 70-200/4 (Lki ?, droższe ?, nowsze ?)
b. zapis nieprawidłowy
50/1.4, 50/1.8, 85/1.8 (tańsze ?, starsze ?)
2.
dla 135/2 u szandor zapis prawidłowy a u Bangi nieprawidłowy (różne Kenko ?)
jp
PS
nadal ciekawym jest czy z nieprawidłowym/prawidłowym zapisem przesłony związany jest jakoś prawidłowy/nieprawidłowy zapis czasu ekspozycji
nigdy zapis nie jest prawidlwy
to sa przyslony geometryczne.
w rzeczywistosci obiektyww ma jakas transmisje i to rozna dla roznych przyslon geometrycznych.
powiedzmy na 2.0 ma transmisje np 60 % teoretycznej wynikajacej z geometrii , a na przylonie 5,6 moze miec np 80%.
mimo ze jest na obudowie napisane 2.0 w rzeczywistosci to moze byc np 2,6 . Waznym jest aby nastepny stopien dawal okreslona ilosc swiatla mniej.
tego oczywiscie nie ma w exif i byc nie musi , gdyz do pomiaru swiatla nie jest taka informacja potrzebna.
poniewaz przeslona jest nastawiana w krokach 1/3 ev , drobne i subtelne roznice sa wyrownywane korekta czasu w sposob plynny.
dla np 1/1000 sek czas moze wynosic np 1/857 sek. Czasem to jest napisane w exif , czasem nie ma.
wazna jest skala wzgledna tzn 2 razy wiecej/mniej itp . L przyslony moznaby oznaczyc dowolnie np 1 , 2 , 3 - waznym jest aby na kazdym stopniu byla okreslona ilosc switla mniej. Automatyka nie robi nic inngeo jak kompensuje wiecej / mniej w stosunku do pomiaru bezwzglednego.
zawsze kenko mial w sprzedazy konwertery , ktore nie przenosily w calosci exif.
zaleta tego jest to , ze nie wylacza AF na ciemniejszych przyslonach , gdyz aparat mysli ze przyslona jest mniejsza.
^
|
|
|
Problemy pierwszego świata :D