Papier od proboszcza dzisiaj poszedł priorytetem.
Nie wiem czy już było, ale już późno : zdjęcie legitymacyjne zabrać ze sobą?
Wersja do druku
Papier od proboszcza dzisiaj poszedł priorytetem.
Nie wiem czy już było, ale już późno : zdjęcie legitymacyjne zabrać ze sobą?
Było. :D Co do zdjęcia - w zeszłym roku legitymacje były bez zdjęć. Teraz też nie widzę adnotacji, że trzeba mieć zdjęcie...
@Edit: Chociaż z drugiej strony, moje krótkie, nędzne życie nauczyło mnie, że warto mieć w portfelu (oprócz zdjęcia swojej wybranki :mrgreen: ) swoje zdjęcie. :P
W Gnieźnie mamy się stawić ze zdjęciem :)
http://www.archidiecezja.pl/pl/aktua...otografow.html
Ktoś jutro rusza na gniezno ?? dzwoniłem do nich i 100 zł chcą ;/
No i pierwsza część kursu gnieżnieńskiego już zakończona. Koszt 70 zł dają bezterminowe legitymacje i książeczki z wyaśnieniami i sprawami dotyczącymi kursu. W następnym tygodniu kolejna część równierz 2 godziny, ksiądz odpowiadający za sprawy organizacyjne informował że jeśli ktoś się nie wyrobił na dzisiaj to może przyjść na następną część i jakoś zostanie mu to zaliczone podał też maila także gdyby ktoś chciał jechać niech się odezwie.
Pewne osoby na kursie mówiły że Poznańskie upoważnienia nie są wszędzie honorowane spotkał się ktoś z tym ??
E tam. Myślę, że nie będzie raczej większych problemów z uznaniem ich nawet poza Poznańską.
Ja tylko piszę to co mówili ludzie którzy tam zrobili i przyjechali do gniezna robić drugą
Czaję.
dziś się na szkoleniu śmiali że powinni tez robić szkolenia dla księży bo podczas tego wygkładu na szkoleniu ksiądz mówi że jedną z najważniejszych rzeczy jest homilia i powinno się to nakręcić na to odzywa się kilku że księża nie pozwalają tego kręcić i tak w kółko ;D
Witam Was,
Czy ktos wie kiedy jest jakiś najbliższy kurs na Śląsku? Im taniej tym lepiej :)
To ja trochę inaczej - ile procent zdjęć robicie na szeroko, ile średnio (ok. 50 mm) a ile tele?
W jakich chwilach szeroko albo wąsko i jakie ujęcia?
Wiecie może coś więcej na temat tego sobotniego kursu w Piotrkowie Trybunalskim? Jak to ma wyglądać dokładnie, ile to może potrwać? Na stronie Archidiecezji jest tylko godzina rozpoczęcia..
witam! czy ktoś z Lublina może się wybiera w najbliższym czasie gdzieś na takowy kurs? bo ja przegapiłam niestety Lbn i zastanawiam się nad Łowiczem...
Jest juz informacja na temat kursu w Poznaniu.
http://www.archpoznan.pl/content/view/1410/202/
Kilka stron wcześniej...
http://canon-board.info/showpost.php...postcount=1033
Wie ktoś może kiedy taki kurs odbędzie się w Gdyni, w nowym roku? Ile sobie za ten świstek życzą teraz? i czy jest bezterminowy? Albo zna ktoś maila do osoby która będzie się orientować w temacie nowego terminu?
Pytaj w kurii, bo z Ich strony internetowej wynika, że organizują, kiedy jest zainteresowanie.
Próbowałem znaleźć, ale nie udało mi się.
Mam następujące pytanie: czy kurs liturgiczny dla fotografów trzeba ukończyć w swojej diecezji?
Czy można uczestniczyć obojętnie, w której się chce?
W tych diecezjach, w których się planuje robić śluby (jeżeli dobrze kojarzę rangę diecezji)
Mi tylko raz problemy jeden robił, jak nie miałem :P
Nie miałeś upoważnienia w ogóle, czy nie miałeś właściwego dla danej diecezji?
W ogóle.
witam wszystkich na forum
moj kolega ostatni poszedl zdac taki kurs i ksiadz zaczol go przepytywac ze starego i nowego testamentu . i troche mnie to zadziwilo bo chyba nie ma zadnych wytycznych ze fotograf slubny musi byc katolikiem
obecnie mieszkam w usa i tu nie ma takich kursow . kazdy moze ropbic zdjecia w kazdym kosciele byle tylko umial sie zachowac i uszanowal obyczaje panujace w danej religi
moze ktos potwierdzic czy to prawda o tych kursach
dzieki :-)
Ale jaka prawda? Prawda że są. Co diecezja to inne wymagania i przebieg kursu. Np. w Łowiczu żeby w ogóle zapisać się na kurs potrzeba zaświadczenia od proboszcza ze swojej parafii że jest się praktykującym katolikiem, w Warszawie wystarczyło się odpowiednio wcześnie zapisać, nawet zapłata była autentycznie "co łaska" i to na konto domu samotnej matki, nikt z resztą nie sprawdzał kto i ile wpłacił.
nawet nie wiesz, jak mnie pocieszyłeś :D
Czy ktoś zna termin kolejnego kursu w Warszawie?
edit: wujek Google podpowiedział, więc dzielę się informacją:
http://archidiecezja.warszawa.pl/homepage/?a=3385
Jeśli nie łamie prawo o wolności wyznań...
Wiecie coś może o kursach w Radomiu i okolicach?
Są znane jakieś terminy kolejnych kursów liturgicznych w trójmieście?
A jak wygląda sytuacja z kursami w Łodzi? Dowiadywał się ktoś ?
Czy jeśli ksiądz odmowi udzielenia ślubu ateiście, to tez jest dyskryminacja religijna? Czy, jeśli np. nie wydamy zezwolenia na prace w Polsce czarnoskóremu Nigeryjczykowi, to jest dyskryminacja rasowa, czy narodowościowa?
No zastanów się ;) Kosciół to instytucja autonomiczna więc ma prawo wydac lub nie wydac takiego zaświadczenia, wg własnego widzimisię.
Ukończyłem kurs w Gnieźnie i prowadzący wyraźnie powiedział, że fotograf/kamerzysta NIE MUSI być wierzący, żeby dostał pozwolenie na rejestrację obrządku.
Dinderi - z całym szacunkiem ale nie Ty bierzesz ślub; jesteś TYLKO osobą, która rejestruje to co się dzieje i wymagana jest od Ciebie znajomość obrządku i umiejętność zachowania się w tym miejscu. Tak mówili na kursie ;)
Od udzielenia ślubu ateiście jest Urząd Cywilny. Zależy z jakich powodów owego zaświadczenia temu hipotetycznemu Nigeryjczykowi nie wydamy(bo jeśli z powodu koloru skóry to jak najbardziej jest to dyskryminacja), poza tym takie kwestie regulują przepisy prawne. A skoro ktoś chce wykonywać zawód fotografa i uwieczniać ceremonie kościelne, to kościół nie ma prawa mu tego ograniczyć z takich powodów jak wiara. A ów kurs jest po to aby osoba chcąca to robić, nauczyła się jak należycie zachowywać się w trakcie wszelkich uroczystości liturgicznych.
Chodzi mi o to, że rozumiem dlaczego np. Kościół odmawia ateiście udzielenia ślubu. A nie rozumiem dlaczego np. ma prawo odmówić zezwolenia fotografowi/kamerzyście (nawet ateiście). Dla mnie to nie jest równorzędna sprawa. Ateista ślubu brać nie musi a foto ma zlecenie i koniec. Jeśli potrafi się zachować w miejscu świętym to dlaczego Mu odmawiać? To tak po przemyśleniach po KURSIE :)
PS. Jeśli zareagowałem zbyt gwałtownie (mam nadzieję, że nie :)) to wybacz... jakoś tak się dziwnie nerwowo czuję jak pomyślę, że jutro do pracy po dwóch tygodniach nieróbstwa :)
EDIT: Xsardas był szybszy... ale ode mnie dzisiaj wszyscy są szybsi ;)
Mnie też nerwi że co niektórzy księża uważają że jeśli chcesz fotografować śluby to musisz być katolikiem. Bo takie myślenie dla mnie to faktycznie dyskryminacja a z drugiej strony nabijanie sobie kasy bo skoro jesteś katolikiem to się potrafisz zachować w kościele i wiesz jakie tam są zwyczaje a o tym jest ten kurs. Czasem to takie przeczenie sobie. Też byłem w gnieżnie i padły słuszne słowa proboszcz jest królem swojej parafii to że masz upoważnienie nie uprawnia Cię do fotografowania daje Ci tylko możliwość innymi słowy zrób sobie kurs i zapłac to może jakiś proboszcz cie wpuści do kościoła z aparatem to też mnie denerwuje niby taka instytucja a każdy może i tak robić co chce.
Ale czemu Was to denerwuje ? Chyba normalne że ktoś wpuszcza ludzi do "siebie" na zasadach które sam ustala, nie ?
Mnie denerwuje tylko fakt wymagania jakiegoś bzdurnego świstka od proboszcza. Świadczy to tylko i wyłącznie o zacofaniu i ciemnocie kościoła w niektórych regionach kraju.
Myśląc w ten sposób: nie zrobisz/wejdziesz nigdzie i nigdy ponieważ właściciel lokalu (kościół, restauracja, klub sportowy, pub) nie chce widzieć fotografa (Ciebie) ponieważ masz np. kolczyk w uchu albo za duży aparat :)
Bez jaj; fotograf to praca i jeśli jesteś "niewidzialny" to nie powinno nikomu przeszkadzać ani jakiej jesteś narodowości ani wyznania - nawet w kościele MZ.