Zamieszczone przez
Piotr_0602
Nie chodzi o to by Canon używał technologii Foevona. Dobrze byłoby by skupił się na czymś innym niż więcej Mpix. Te ponad 20Mpix ktoś musiał zaprojektować, oprogramować, ktoś wykonać narzędzia do produkcji - łącznie kupa kasy i czasu ludzi poświęcona w celu dorobienia dodatkowych Mpix.
Ten sam czas, kasę, ludzi można by użyć do czegoś bardziej pożytecznego.
Choćby wyciągnięcia dodatkowych 2EV w DR, wyciągnięcia w trybie LV dodatkowych klatek na sekundę (może być w sRAW-ach by procek wyrobił) - Casio nie daje super obrazka, ale ma unikalną cechę która daje też unikalne możliwości fotograficzne, znacznie ciekawsze niż więcej Mpix. Pewnie też mniej środków by pochłonęło opracowanie ruchomego LCD (bardziej przydatnego od nadmiaru Mpix).
Nikon jest do przodu, bo w swoich pełnoklatkowych body zostawił 12Mpix (D3x nie liczę, to niszowy produkt wymuszony przez politykę Canona), za to dał w cenie nowego 5DmkII AF z D3. Jest do przodu, bo wprowadził do body ruchomy LCD - może bajer, ale daje dodatkowe możliwości (dla tych niestrachliwych, którzy nie boją się odchylić ekranu i wystawić aparatu zza muru) lepsze niż następne Mpix.
Stabilizacja w body nie byłaby zła. Niech byłaby mniej wydajna niż w obiektywach (choć w innych systemach dorównuje tym w obiektywach). Trzymanie się kurczowo przyzwyczajeń z analogowych czasów powoduje, że w pewnych tematach zostaje się w muzeum. Kiedyś trzeba będzie nawet porzucić technologię lustrzanki - już pierwszą jaskółką nowych czasów jest Panasonic G1. Jeśli nie za 5, to za 10 lat EVIL prześcignie klasyczną lustrzankę pod każdym względem.