No w sumie jak się tak zastanowić to jest rzeczywiście śmieszne...
Wersja do druku
moze sama fakt zniszczenia sprzetu nie, ale ludzkie zachowanie, idz poloz aparat na autostradzie, i zrob zjecie przejerzdzajacych aut, a potem napisz watek co Ci sie z aparatem stalo, a kazdy Cie wysmieje
Ale my żyjmy w innym kraju.Tam są inne ceny za zdjęcia. Za dobre zdjęcie z tego meczu kupi sobie nowy obiektyw.U nas najwyżej filtr.I to niestety nie jest śmieszne.
O ile to nie redakcja/agencja prasowa wyposaża w sprzęt swojego fotoreportera. Pewnie jutro ew. zniszczony aparat zostanie wymieniony na inny i po sprawie.
PS Ktoś pisał wyżej, że to obiektyw odpadł. To jest możliwe? Widziałem to kątem oka i wydaje mi się, że to prędzej jakiś transmiter odfrunął. Bo żeby obiektyw (zwłaszcza krótki) z body wydarło? No nie wydaje mi się.
ja tak pisalem...:D tak mi sie wydawalo
Czy mozliwe - moim zdaniem mozliwe
tez mi się wydaje że obiektyw odpadł bo widziałem chyba osłone tulipana jak leci ja bym tam swojej 4setki nie postawił:mrgreen:
A mi sie wydawalo ze przed tymi apratami lezala torba bramkarza a z niej wlasnie wylecial bidon:) aparaty jak staly tak staly przynajmnej tak mi sie zdaje 8-)
Ja byłem przekonany, że obiektyw wytoczył sie właśnie z torby.
ciekawe czy zdążył wyzwolić migawkę...
Byłem ciekaw czy ktoś o tym tu napisze. Śmieszne czy nie, kosztownie to wyglądało...