50 1.4 z tego co tu piszą to mechaniczny shit... Sigma... :P
Wersja do druku
50 1.4 z tego co tu piszą to mechaniczny shit... Sigma... :P
eee, nie jest tak znowu źle z tą prędkością w 50L:
Canon 50mm f1.2 L Autofocus Speed - YouTube
miszaj
dzieki za linka, nie wyglada to az tak zle ;)
uzywalem 50L w repo (wtedy go podpinalem do 5DII), i na przyslonach f/1.2-1.8 obiektyw lubil gubic ostrosc i przelatywac cala skale, zanim zlapal ja ponownie.
a jak ponownie lapal ostrosc, to krecil i krecil i krecil.. az moment ktory chcialem sfotografowac poszedl sie.. ;]
To podobnie jak 1,4 :) o ile statyczne momenty są trafione w granicach rozsądku tak w tańcach bardzo często się gubi. Jak z 85 i 28 1,8 prawie wszystkie w punkt tak z tego pierona multum przestrzelonych :) Chyba dam spokój z wersją 1,2 i kupie 35mm :) Dobra koniec zrzędzenia bo wyjdę na " niezdecydowaną babę ":D
Pamiętasz jeszcze? :)Cytat:
Zamieszczone przez filharmoniusz
Niektórzy tu ostro przesadzają. Miałem 50L w zeszły weekend do ostrego testowania i powiem, że jestem pod dużym wrażeniem.
Piątek - zabawa w domu
Sobota - studio
Niedziela - plener
Poniedziałek - musiałem oddać, szkoda :(
Moja 50/1.4 jest wybitnie ostra i mogę powiedzieć, że eLka jej pod tym względem nie bije. Ale jest wiele innych czynników, które przemawiają za tym drugim. Po pierwsze niesamowite kolory, światło 1.2, plastyka zdjęć bez porównania. Z AFem nie miałem żadnych problemów. Nie jest może tak szybki jak w wersji 1.4, ale spokojnie trafia i rzadko się myli. Ze studia mam 99% trafionych zdjęć, z pleneru pewnie jakieś 95%, ale to głównie moja wina bo mocno się bawiłem.
W tym momencie mam mały problem, bo już byłem zdecydowany na 35L a tak... muszę kupić 2 szkła ;).
Może trafił mi się jakiś super egzemplarz, może 5DIII lepiej z nim sobie radzi. Nie wiem. Ale spokojnie mogę go polecić i nie martwić się kiepskim AF, bo to nie do końca prawda. To samo miałem jak kupowałem 24L. Masa ludzi pisała, że AF do d..., że nie trafia itd. Miałem wątpliwości co do zakupu. Aktualnie to moje ulubione szkiełko i jak się je pozna nie ma problemów z AFem, owszem, czasem nie trafi, ale nie jest to notoryczne i na pewno wina po części też leży po mojej stronie.
Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina i plastyka pana Canona naszego Amen. Dobra recenzja. A może jakieś zdjęcia? Najlepiej z kółkami zakreślającymi obszary plastyki. Bo już jeden zachwycony wrzucił...
Teraz jest moda na bycie dzihadowcem sigmy, wiec wszystko co od kaniona powinno byc zmieszane z blotem.