Świetne!
Wersja do druku
spoko:) mogę trochę "dziwnych" szkieł użyczyć;p
Woodstock 2011 - wyszedł całkiem fajny filmik z klimatem. Swoją drogą niezła jazda :)
Kolejne 2 imprezy dubstepowe, już chyba ostatnie, bo po 27. to na prawdę nie wiem co jeszcze moglibyśmy zrobić, żeby było fajniej :)
hint: phantom gold i ultraslomo, dziewczyny w bikini, party z pianą, party na basenie, mam jeszcze kilka pomysłów, ale nierealnych ^^
26. BUYGORE Party (Borgore, Document One, Son of Kick)
27. Kill da Chill & Fetish Sounds presents: DIRTYPHONICS
jest fajnie (materiał, złożenie, animacja lisa bardzo bardzo), ja tam nie lubię takich imprez (swoiste "cradle of filth" - czy kolebka plugastwa jak kto woli;p) ale bardzo pro zrobione
Co do Woodstock. Chyba najfajniejsze z tych co widziałem. Do kamery itd. nie mam większych zastrzeżeń. Natomiast najsłabszą częścią tutaj jest montaż.
Jakbym nie wiedział co to Woodstock to chyba nie skumałbym, że to festiwal muzyczny tylko jakieś ZOO. Za dużo scen błotnych. W którymś momencie zaczęły się zwyczajnie nudzić i powtarzać. Zamiast nich wrzucić bardziej okołomuzyczne fragmenty i byłoby gyt malyna!
Za nadmierną ilość błotnych scen montażysta dostał ode mnie kuksańca, bo można było to zredukować, ale przyznaję się bez bicia, że takie było ratio materiału - tzn że błocko zafascynowało mnie najbardziej :). Ale zdecydowaliśmy, że już nie poprawiamy, więc zostało jak zostało.
Niestety, koncertów nie dało się fajnie nagrywać, bo scena miała 5-7m, artyści daleko od krawędzi, więc trzeba by było stanąć jakieś 20-30m od sceny żeby mieć ich przynajmniej od pasa w dół, a 20-30m od sceny było intensywne pogo, więc ciężko w ogóle myśleć o jakimkolwiek ujęciu @200mm. Z resztą dosyć mam już takiego "zwykłego" rejestrowania koncertów. Woodstock był właśnie z założenia projektem "społecznościowym" i dopiero na ostatni dzień się skapnąłem, że wartoby nakręcić ze 2 ujęcia sceny, żeby w ogóle pokazać, że Woodstock to koncert :) I miałem dużego farta, że ochroniarz wyrzucając mnie z tłumu (był nachlany, więc nie dało rady z nim podyskutować) za to że stwarzam zagrożenie stojąc ze statywem wśród ludzi którzy kompletnie się nie ruszają (było już późno, zostały same romantyczne pary i starsi, przynajmniej w tym miejscu w którym stałem) sprowokował mnie do znalezienia lepszej miejscówki i udało mi się trzema fartami pod rząd (ochroniarz1, ochroniarz2, kamerzysta na zwyżce) wbić na rusztowanie dla oficjalnych kamerzystów pomimo że wstęp na w/w był dla osób trzecich kategorycznie zabroniony).
W każdym razie - dostaliśmy mailowe podziękowanie od Owsiakowej "specjalistki do spraw komunikacji w Internecie" jak to się podpisała w mailu, fanty kurierem, oficjalne namaszczenie (przyznanie uprawnień równych z oficjalną obsługą medialną aka OwsiakTV i pochodne) i zaproszenie na najbliższe akcje w celu podjęcia jakiejśtam współpracy, więc może na następnym Woodstocku będzie lepiej. Na pewno spróbuję znaleźć więcej czasu (w tym roku musiałem zjechać wcześniej, żeby nakręcić RedBull X-Fighters), żeby móc być przed początkiem i po zakończeniu, w celu zrobienia pełniejszego materiału (w tym roku pominąłem wszelkie imprezy poboczne, a one też były całkiem fajowe - m.in. ślub na Woodstocku(!) - przyjechałem o 3h za późno :F).
No, a na finał WOŚPu nie pojadę, bo są targi ślubne. Bez sensu.
Koncerty też można fajnie nakręcić. No ale nie na wprost cały czas. Poza tym, cóż. Za dużo naraz chcesz zrobić. Targi, redbull. A później trzeba się tłumaczyć :(
Skądś ta kasa na nową puchę video C musi być... A lojalność wobec PILY jest ważniejsza niż Woodstock :)
A po co Ci nowa pucha jak nie szarpiesz materiały? ;-)