Sigma 24-35/2.0 Art @24mm :)
Reszta w exif.
Jak się ogarnę z resztą zdjęć z tego sezonu to jeszcze coś powrzucam.
Wersja do druku
Sigma 24-35/2.0 Art @24mm :)
Reszta w exif.
Jak się ogarnę z resztą zdjęć z tego sezonu to jeszcze coś powrzucam.
Ładny ten Zalew Szczeciński, choć woda się z niego jakby wylewała ;)
Mnie się też podoba. W takich warunkach i przy Twoim doświadczeniu zrobiłbyś to Tamronem 10-1000 f/6.3-16 ;) Pokaż jak się sprawuje to szkło przy świeczce w kopalni :mrgreen:
Takiego mega ciemnego kościoła i sali weselnej jeszcze nie miałem :)
Tzn. mam jedno ujęcie w warunkach o których piszesz, gdzie skala możliwości mojego sprzętu sięgnęła zenitu (6D, ISO12800, 24mm@f/2.0, 1/30), ale nie jest to jakaś wybitna fota.
Na sali weselnej siadł prąd i przez ponad 3h nie było światła.
Aczkolwiek tutaj ostrzyłem na LV na Pannę Młodą, bo boczne punkty w 6D to porażka.
Generalnie jestem już po 11 ślubach z Sigmą 24-35/2.0 i naprawdę z AF nie ma problemów, gdy obiektyw jest podpięty do 5DIII i lampa błyskowa wspomaga działanie autofocusa.
Jest to szkło zdecydowanie celniejsze niż 24LII i Sigma 35/1.4 Art.
Zarabiam na życie wyłącznie z fotografii i gdybym miał korzystać z narzędzia które komplikuje mi pracę (czyli AF w Sigmie 24-35/2.0 Art) to na pewno nie miałbym go już w torbie foto ;)
Tylko nie mów że tę wersję oddałeś klientowi :) Pokaż co z tego uratowałeś...
Oczywiście, że to zdjęcie oddałem zarówno na płycie jak i w fotoalbumie :)
Przez 3h nie było prądu, ja dokumentowałem całe wydarzenie - w tym i właśnie zrobiłem kilka zdjęć jak ludzie siedzieli przy stołach, oświetleni światłem świec z powodu braku prądu:
Później jak przyjechały generatory i uruchomili prąd to nadgoniłem zdjęcia z tańców - wiadomo, ale nie chciałem pominąć całkowicie w fotografowaniu tych trzech godzin nerwówki w oczekiwaniu na prąd ;)
Po odpaleniu generatorów już było zupełnie normalnie, w kwestii ilości światła:
Kurka gdyby ta Sigma kończyła się na 50mm a nie 35 to by była moja, a tak to ciągle mam burze w głowie czy jest sens.
To zależy jak bardzo lubisz używać 50mm
Jeżeli bardzo, to Sigma 24-35/2.0 może być nie dla Ciebie.
Jeśli jednak 50mm używasz sporadycznie, to Sigma 24-35/2.0 nie zawiedzie Cię ;)
Obiektyw na prawdę zacny :)
Jednak patrząc na winietowanie na pełnej dziurze to mnie trochę przeraża :/
Co z tego że na obudowie napisali dumnie f/2.0 jeśli w centrum kadru przy ogniskowych 24-28 jest spadek jasności o 1/3EV a przy 35mm jest to 2/3EV :(
Wniosek jest jeden - do nominalnej jasności to mu trochę brakuje i wg mnie jest to nabijanie klientów w butelkę, bo powinien on nosić oznaczenie Sigma A 24-35 f/2,2-2,5.....
Winietuje nie mniej niż 24LII@f/2.0 i Sigma 35/1.4@f/2.0
Test Canon EF 24 mm f/1.4L II USM - Winietowanie - Test obiektywu - Optyczne.pl
Test Sigma A 35 mm f/1.4 DG HSM - Winietowanie - Test obiektywu - Optyczne.pl
Test Sigma A 24-35 mm f/2.0 DG HSM - Winietowanie - Test obiektywu - Optyczne.pl
Jeżeli chodzi o szerokokątne i jasne obiektywy to nie ma opcji, albo światło + winietowanie, albo f/4.0 i winiety częściowo brak :)
Mi tam winieta akurat kompletnie nie przeszkadza.
Jedno kliknięcie w LR i winieta znika.
Jak już miałbym się czegoś doczepić w Sigmie 24-35/2.0, to pracy pod światło.
Tzn, trzyma kontrast - ale w specyficznych warunkach wkradają się małe flary.
Pod tym względem 24-35/2.0 trochę odstaje od 24LII oraz S35/1.4 ;]
--- Kolejny post ---
Ale oczywiście nie ma tragedii z tą pracą pod światło.