Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
No przecież nie o to chodzi...:roll:
Obowiązek udostępnić klientowi do pomacania i zrobienia kilku zdjęć.
A tłumaczenie było, że aparat, który kupiłem ma napstrykane, bo jako pro dealer dawali macać klientom.
Nie no to było z ironią bo jak rozumiem ten co mial napstrykane chcieli ci sprzedać jako nowy nic nie mówiąc, a nie jako testowy z odpowiednią zniżką, tak?
Dilerzy samochodowi tez mają samochody testowe i je sprzedają ale nie jako nowe tylko testowe choć maja czasem ok 1k km przejechane lub mniej. Ale jak takiego kupuję to swiadomie testowy a nie niby nowke.
Ja ostatnio dostałem nową potestowa lampe yn...
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
fret
Świetny wybór, gratulacje.
A dziękuję :)
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Obowiązek udostępnić klientowi do pomacania i zrobienia kilku zdjęć.
A tłumaczenie było, że aparat, który kupiłem ma napstrykane, bo jako pro dealer dawali macać klientom.
Obawiam się, że doświadczenia sprzedawców są takie że przychodzi klient i robi bezmyślnie kilka fotek po czym odkłada sprzęt. Licznik bije, sprzęt się "starzeje" i nic z tego nie wynika dla klienta poza refleksją, że aparat "robi zdjęcia".
Sam nigdy nie testowałem sprzętu w sklepie bo wiem, że tego nie potrafię. Nie umiem na całkowicie obcym sprzęcie niczego ustawić z sensem a co dopiero porównać różne systemy.
Obiektywna ocena ile fotek w serii jest rzeczywiście trafionych w warunkach sklepowych jest dla mnie za trudna i da bezsensowny rezultat. Trochę zazdroszczę kolegom, którzy bez problemów testują w sklepie sprzęt i podejmują decyzję o wyborze.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Trochę zazdroszczę kolegom, którzy bez problemów testują w sklepie sprzęt i podejmują decyzję o wyborze.
Nie ma czego. Realnie w sklepie możesz sprawdzić jak aparat leży w dłoni. Nowe aparaty mają setki ustawień i podejmowanie decyzji na podstawie krótkiego kontaktu to nic tylko kwestia wrażeń a nie realnego porównania. Pomijam już zupełnie kwestię podstawową że liczą się szkła a nie puszka.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Właśnie ciekawe jest to że z samochodami się da a z aparatami jakoś niektórzy nie potrafią uczciwie podejść do sprawy. Szczególnie pro dealerzy.
Od tamtej przygody sprzęt zacząłem kupować przez internet, gdzie zawsze mogę odesłać bez podawania przyczyczy jak mi coś nie pasi.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Właśnie ciekawe jest to że z samochodami się da a z aparatami jakoś niektórzy nie potrafią uczciwie podejść do sprawy. Szczególnie pro dealerzy.
Od tamtej przygody sprzęt zacząłem kupować przez internet, gdzie zawsze mogę odesłać bez podawania przyczyczy jak mi coś nie pasi.
Gorzej jak po odesłaniu dowiesz się że nie dostaniesz 100% zwrotu bo go uzywales. Jak udowodnisz ze już takiego dostałeś?
Wszystko fajnie jak sklep probuje sprzedać testowe na zasadzie jak klient łyknie to ok jak nie trudno wyslemy mu nowy, a ten kolejnemu może ten łyknie. Gorzej jak powiedzą że wysłali nowy a klient odesłał używany.
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Odpukać póki co nie miałem jakichś większych problemów tego typu. Z drugiej strony nie można też popadać w paranoję, bo wtedy nic byśmy nie kupili ;)
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Ja tylko nie rozumiem dlaczego canon robi tak aby odczytanie przebiegu migawki przez uzytkownika było niemozliwe lub jak najbardziej utrudnione. To troche jakby w samochodach przebieg licznika mozna było odczytać w serwisie, a nie spojrzec na wyświetlacz. Gdyby mozna było w sklepie wejść w menu aparatu i sprawdzić przebieg nikt by nie wciskal kitu... no chyba ze pro dealerzy potrafili by kręcić liczniki :) no ale wtedy minister Z wprowadziłby 10 lat i po sprawie :) :) .
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Też tego nie rozumiem, jak wielu innych absurdów, które spotykam w życiu :roll:
Odp: Canon EOS R - dyskusja ogólna.
Cytat:
Zamieszczone przez
Marcinus
Ja tylko nie rozumiem dlaczego canon robi tak aby odczytanie przebiegu migawki przez uzytkownika było niemozliwe lub jak najbardziej utrudnione.
A ja nie rozumiem, po co Tobie ta wiedza. Poważnie. Czy EOS 80D, to Twoja pierwsza lustrzanka? Ile razy padła Ci migawka? Zaręczam , że się prędzej zestarzejesz, niż wykończysz jakiegoś EOS-a :)