-
a teraz mnie naszlo....
klient mowi: DAWAJ RAWY
a ty mu na to: ALE JAK ? PRZECIEŻ JA ROBIE TYLKO W JPG !
niech sie gotuje ze złości :P
i dalej iśc w zaparte.
-
który klient powie "DAWAJ" ...
-
Taki co mowi przy odbiorze.. obniż cene o polwe albo doniose do US ze cena na umowie to tylko polowa a reszta pod stołem...
własnie spotkalo cos takiego kolege...
kumpel nic nie kreci ale US wiecie jaki jest jak sie bedzie chciał do czegos dopie... to sie dopie...
-
No jeśli ktoś robi na lewo to niestety trzeba się z tym liczyć. Poza tym po co robić na lewo ? Bez sensu. Tu nie ma nie wiadomo jakich kosztów jeśli chodzi o podatek.
-
Dilbercik jestem ciekaw czy by im się chciało fatygować dla marnych kilku groszy za tą umowę.
MM-architekci W sytuacji kiedy ktoś nie ma zamiaru prowadzić działalności gosp. związanej z fotografią, a zdjęcia robi raz na roku komuś kto przypadkiem gdzieś zauważył foty na necie lub z polecenia znajomych. Wtedy nie wydaje się to takie bez sensu
-
Nie ma obowiązku zakładania działalności, można się rozliczać na podstawie umów cywilnoprawnych (zlecenie, o dzieło) i na ich podstawie rozliczyć się z US.
-
MM-architekci - napisalem kumpel nic nie kreci :) dzialalnosc ma podatki placi.
gadget_zary - myslisz ze US zainteresowalo by sie tylko ta jedna umowa ? trzepia 5 lat do tylu :) i zawsze moze być jakaś mała nieścisłość
ale tu nie chodzi o kantowanie US tylko o "KLIENTA" który ma takie podejście do zycia...
-
A to przepraszam.
Tak czy siak sens ten sam : Pieniądz jest pieniądz.
-
Wychodzi na to że znów trzeba będzie dodać o paragraf o nieobrobionych zdjęciach...Klienci bywają pomysłowi...byli kiedyś tacy co chcieli 400 obrobionych i 1600 surówki...cóż stanowczość na początku i lepiej mieć jednego mnie niż 1000 więcej zepsutych nerwów...
-
dfence święte słowa.
nauczka jaką dostałem jest taka że naprawdę nie wszystkich klienci są dla mnie i nie dla wszystkich ja jestem najlepszym wyborem.
grunt to wyczuć to na samym początku wspólpracy.