Wersja do druku
A ja nie. Poza tym można byłoby wytłumaczyć dziecku co i dlaczego jest jak jest w Av i dlaczego M jest super, szczególnie z lampą.Cytat:
Zamieszczone przez Troyan
Poza tym prosiłbym o uświadomienie, że to co na monitorze/ekraniku to niekoniecznie to samo co na odbitce.
A z tym to bardzo, bardzo ostrożnie, z własnego doświadczenia powiem, że chłopczyk wpadł w szał/szok na widok aparatu w ciągu dosłownie 1-2 sekund, nie opłaca się denerwować.Cytat:
Zamieszczone przez Troyan
Kupcie torbę (pokrowiec), a resztę zostawcie dla następnych marzycieli. Może pora zacząć współpracę z jakąś fundacją, ale tak, byśmy mieli pieniądze zebrane tutaj na oddzielnym koncie, do dyspozycji na marzenia fotograficzne?
a ja raz jeszcze "wielkie podziekowania" dla osób "zamieszanych" :) w całość sprawy , za ich poświęcenie i chęć niesienia pomocy/radości innym/dzieciom.
dzięki
przepraszam a gdzie jest numer konta jesli chcialabym sie dorzucic?
ja proponuję plecak/torbe slingshot lowepro albo książkę o fotografii czy coś w tym rodzaju
Paenka... na poprzedniej stronie masz.... post 215.
A książka to dobry pomysł -w szpitalu można poczytać i się teoretycznie dokształcić przed foceniem :)
Nową książkę " Fotografia cyfrowa w podróży" mogę przekazać jako dodatek do tej akcji..?
yyy zapomniałam nicka napisać ale to chyba nie jest najważniejsze ...
Kochani, miło mi poinformować, że marzenie Natalki już zostało spełnione! :-)
Do tak szybkiej realizacji doprowadził zbieg sprzyjających okoliczności; a mianowicie to, że dziewczynka jest w domu, czuje się w miarę dobrze, a także ja jestem akurat w okolicy.
Gdy wczoraj poinformowalem Fundację, że w zasadzie mam juz zakupiony komplet sprzętu gotowego do użycia i brakuje tylko jakiegoś "opakowania", to Panie z Fundacji same zaproponowały, że dokupią jakąs torbę i możemy przystąpić do działania. Tak też zrobiliśmy, umówiliśmy się dziś popołudniu i spełniliśmy marzenie Natalii.
Aparat sprawił dziewczynce wiele radości, ma już nawet pewne plany co do do jego wykorzystania, bowiem w drodze na leczenie widziała jakieś konie, które chciała sfotografować. Teraz ma już swoj aparat i będzie mogła to zrobić.
Oczywiście przy okazji naszego spotkania zrobiliśmy sobie kilka pamiątkowych zdjęć; zarówno Pani z Fundacji, jak i ja coś tam pstryknęliśmy, zdjęcia ukażą sie na stronie Fundacji, a moje na forum za jakiś dzień-dwa, gdy wrócę na swoje śmieci :-)
To by było na razie na tyle :) Jeszcze raz składam ogromne podziękowania dla wszystkich, którzy wzięli udzial w tej akcji - po prostu zrobiliśmy razem coś dobrego! Dzisiaj zobaczyłem to na własne oczy i zapewniam, że było warto!
Konto do wpłat zostawiam "otwarte" zgodnie z deklaracją do dnia 19/09/2008 i po upływie tego terminu zadecydujemy co dalej.
W tej chwili pozostała nam kwota 332,07zł i jeśli nic się nie zmieni, to po prostu przeleję ja na oficjalne konto Fundacji; natomiast gdyby znacząco wzrosła, pozwalając na spełnienie kolejnego marzenia to znowu będziemy rozgladać się za dzieckiem marzącym o aparacie fotograficznym.
Tak więc wszystko zależy od Was...
moim zdaniem , nie przelewaj. jeśli możesz to poczekajmy jeszcze chwilę i może nastepne marzenie można będzie spełnić.
jestem przekonany, że dla tego widoku który miałeś możliwość dzisiaj oglądać - warto.
No to się spóźniłem z $, a chciałem podtrzymać sugestię Paenki - że może by jakieś ABC foto..? No ale nic to. Następny krasnal dostanie wzbogacony zestaw :D
edit:
Podtrzymuję - nie przelewaj tych środków które są. Jak widać średnio raz na 2 miesiące możemy (niestety - ale w kontekście zdrowia tych dzieci) komuś pomóc..
MAM TYLKO JEDNĄ SUGESTIĘ: A może potraktujmy jako regułę, że do każdego aparatu dodajemy jakiś podręcznik???