Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
W ostatnich kilkunastu postach dowiedziono, że smartfonem można robić zdjęcia dokumentów, kartek książek. Już wcześniej wszyscy się zgodzili, że to fajne narzędzie do dokumentowania takich bieżących materiałów (paragon, faktura, etc.). Od jakichś pewnie 10 lat. I co z tego?
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
W ostatnich kilkunastu postach dowiedziono, że smartfonem można robić zdjęcia dokumentów, kartek książek. Już wcześniej wszyscy się zgodzili, że to fajne narzędzie do dokumentowania takich bieżących materiałów (paragon, faktura, etc.). Od jakichś pewnie 10 lat. I co z tego?
Dowiedziono również na załączonych przykładach, że można robić piękne zdjęcia z dowolnej kategorii (portret, reportaż, krajobraz itd.), których żaden z tutejszych fanatyków jedynego słusznego rozmiaru matrycy nigdy nie wykona swoim hi-endowym sprzętem ;-)
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
i zwierzęta na safari, a czekaj to nie ten wątek :)
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Zephyr
Dowiedziono również na załączonych przykładach, że można robić piękne zdjęcia z dowolnej kategorii (portret, reportaż, krajobraz itd.), których żaden z tutejszych fanatyków jedynego słusznego rozmiaru matrycy nigdy nie wykona swoim hi-endowym sprzętem ;-)
Każdy ma jak wiadomo własne poczucie estetyki. Jeżeli Tobie i Jasiowi podobają się zdjęcia zrobione komórką, to wasza sprawa i wasze poczucie estetyki. Nie wszystkim przecież podoba się Picasso czy Van Gogh, wolą zwykle grafitti na murze bloku. Co do robienia zdjęć sprzętem profesjonalnym z super obiektywami za tysiące złotych, to nie wchodźmy na ten temat, bo Jasiowi może być bardzo przykro. Ja juz wielokrotnie tu napisałem, że są osoby jak JP, dla których komórka jest wybawieniem w tym fotograficznym znoju. Mogą spełniać swoje marzenia.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Aparat fotograficzny jest urządzeniem, które ja kontroluję, natomiast smartfon jest urządzeniem, które kontroluje mnie, a robiąc zdjęcia kontroluje mnie jeszcze bardziej.
Tylko z tego tytułu zasługuje wyłącznie na to, aby nim pier-dol-nąć o ścianę, a nie się zachwycać, jakie piękne zdjęcia robi.
Nosząc smartfona człowiek jest zakolczykowany jak unijne bydło i nie chodzi o to, że jemu to nie przeszkadza, lecz o to, że wciąga w otchłań wszystkich tych, którym to jednak przeszkadza.
Cholera mnie bierze na myśl, że mnie lokalizuje, podsłuchuje i podgląda cudzy telefon, nawet gdy własnego smartfona nie mam.
Smartfon nie jest urządzeniem, które służy tylko jego nabywcy- on znacznie lepiej służy innym.
Można się obwiesić samrtfonami jak choinka i wbić sobie prosto w łeb dwadzieścia następnych szczepionek ciesząc się, jakie to wszystko jest fajne, i nie zauważać tego w ogóle, że klatka się zamyka, i już się nigdy więcej nie otworzy.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
Zephyr
Dowiedziono również na załączonych przykładach, że można robić piękne zdjęcia z dowolnej kategorii (portret, reportaż, krajobraz itd.), których żaden z tutejszych fanatyków jedynego słusznego rozmiaru matrycy nigdy nie wykona swoim hi-endowym sprzętem ;-)
Są w wątku uczestniczy którzy w technologii optyki obliczeniowej widzą wroga zamiast że to dodatkowa szansa większych możliwosci wyboru sposobu i rozszerzenia zakresu uprawiania hobby.
Jak widać tutaj na moim przykładzie wrogiem jest nie tylko nowa technologia ale także ten który się jej uczy, o niej pisze itd.
Nic nie zmienisz, nie przekonasz, to nie jest problem faktów, logiki czy rozumienia to jest problem psychiki.
Mają taką potrzebę/charakter odreagowywania w taki sposób rzeczywistych lub wyimaginowanych problemów we własnym życiu (brak spełnienia, nie ta prezencja, nie ten szacunek, nie ten stan posiadania, nie te możliwosci itd) albo strach lub niemożność wyjścia poza swoją bańkę fotograficznego komfortu albo zwykła zazdrość (oni mogą, robią, mają a ja nie mogę/umiem, nie robię, nie mam).
jp
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
ewangelizacja jest trudna, a cudu jak na razie nie zobaczyliśmy, jedynie uwagi o karawanie, o roku 2024, o uzytkownikach co nie chcą słuchać światłych myśli i potakiwać jedynie słusznemu kierunkowi, o zazdrosnych uzytkownikach z problemami życiowymi, brakiem prezencji, kasy, możliwości i szacunku których jedynie ich własna głupota i strach powstrzymuje przed podążaniem za nowym
dramatycznie słabo prowadzony wątek mający aspiracje technologiczne i na aspiracjach się skończyło bo chyba jednak brakuje wiedzy żeby tą nową technologię ogarnąć, łatwiej było skupić się na zdjęciach ale w tym temacie równie marnie idzie, dodatkowo komunikacja w stylu "gadał dziad do obrazu" czyli kompletny brak komunikacji
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Są w wątku uczestniczy którzy w technologii optyki obliczeniowej widzą wroga zamiast że to dodatkowa szansa większych możliwosci wyboru sposobu i rozszerzenia zakresu uprawiania hobby.
jp
Twórca wątku jest za to ograniczonym umysłowo osobnikiem, który kompletnie nic nie rozumie i przyczynia się do wciągnięcia nas wszystkich w szambo, z którego już nigdy się nie wydostaniemy.
2 załącznik(ów)
Odp: Przydatność Samsunga S22 vs aparat foto, rozważania JP.
Kiedyś porównanie możliwości matrycy flagowego smartfona i współczesnej mu matrycy FF wyglądało tak:
Załącznik 13070
Jak to wygląda teraz?
Może ktoś pokazać podobny wykres ale dla współczesnego sprzętu?
--- Kolejny post ---
Dla zapominalskich przypomnę, że różnica pokazana na wykresach poniżej stanowiła już argument do zmiany systemu :mrgreen:
Różnica 0,8EV dla ISO 100 przeliczana była na miliony lat świetlnych opóźnienia C względem N.
Załącznik 13071