A ja przez te zachodnie fora łapię się na tym, że nie wiem, jak niektóre terminy brzmią po polsku. I to wcale śmiesznie nie wygląda, jak ktoś się pyta o jakiś detal techniczny, a jedyne co mogę wyartykułować to "yyyyyy".
Wersja do druku
czytałem.. z grubsza można się zorientować o co chodzi bez przekłamań..
bo są też takie kwiatki ;):
stąd:
http://jeffascough.typepad.com/jeff_...a-wedding.html
tłumaczenie :
http://translate.google.pl/translate...ml&sl=en&tl=pl
a konkretnie Jeff napisał jakim to jest wybrańcem dla Canona:
Co przetłumaczone zostało:Cytat:
Canon only allow a very select group of photographers to use their pre-production cameras, and I belong to that group - which I find very humbling.
i to jest super ;)Cytat:
O ile wiem to pierwsze zdjęcia ślubne zdjęcia i opublikowane z nowego aparatu w dowolnym miejscu w Europie i prawdopodobnie na świecie. Canon pozwalają jedynie bardzo wybierz grupę fotografów do wykorzystania ich przed kamerami produkcji, i ja należę do tej grupy - co uważam bardzo upokorzenia.
Może prawda wyszła na jaw :lol:.
Wiem! To tajny szyfr marketingowców Canona :lol:
Mam dziwny problem z Mark II + 430EX, chodzi o bardzo czesto wychadzace potwornie czerwone oczy. Wczesniej sporo robilem 20D+430EX w trybie doswietlania w dzien i nigdy w zyciu nie widzialem czerwonych oczu. Z 5Dm2 o 430ex normalnie plaga...
Widocznie o czyms nie wiem, wiadomo piatke mam od niadawna i moze wypada o czyms sie dowiedziec :)
Kilka sampli (sory za ostrosc, to akurat byly nietrafione foty)
w dzień źrenice sa bardziej przymknięte, dlatego nie miałeś czerwonych oczu na 20D. A wieczorem gdy się błyska lampą na body i to teleobiektywem to raczej norma.
Hmm faktycznie te zdjecia byly robione tak chwile po 15, a w jasny dzien nawet nie mialem okazji 5d. A 20D to zazwyczaj w jasne dni. Niedopatrzenie. Ok dzieki za info, nigdy nie mialem okazji miec wczesniej red-eye z 430 :)
Jakaś mydelniczka typu Stofen może odrobinę pomóc, ale nie wyłaźmy już poza temat, bo to na pewno nie wina 5D MkII że Ci się czerwone oczy pojawiły.
No wlasnie z dyfuzorem bylo.