ja ten wątek czytam już drugi raz i cały czas coś nowego znajduje
Wersja do druku
ja ten wątek czytam już drugi raz i cały czas coś nowego znajduje
Witajcie, przeglądam wątek i również chciałabym prosić o rady. 40d mam juz od paru tygodni ale jeszcze nie wstawiałam tutaj zdjęc bo wiem jak dużo jeszcze musze sie nauczyć zarówno jesli chodzi o fotografię jak i o późniejszą obróbkę.
Jednak najlepiej uczy się na błędach dlatego wstawię zdjęcie zrobione podczas ostatniego spotkania rodzinnego. Głównie chciałabm prosić o ocenę techniczną bo gdy to sie opanuje z reszta nie bedzie problemów. I zasadnicze pytanie: czy to zdjęcie jest ostre, bo wydaje mi się, że nie dlatego nasuwa mi się kolene pytanie co moze byc tego przyczyną? Czy to po prostu zbyt trune warunki dla kita czy też moja wina (złe ustawienia itp)? Będe wdzieczna za rady, zeby wiedziec na co zwrocic uwage na przyszłosc...
Zdjecie poruszone. Powodem jest dlugi czas ekspozycji 1/40(!)... Dla wprawnych i ten czas jest do utrzymania z reki. Ale min. to 1/60, szczegolnie ze masz ogniskowa 55mm (x1.6) i przyslone f5.6 dla obiektywu 18-55. Dalas ISO 1000... ISO 1250 i juz czas bylby krotszy i do utrzymania.
bo ja wiem czy poruszone? kit jest z IS'em, a sam dziadek jest wyrazny w swej nieostrosci. moze wiec dzieciak sie poruszyl - co przy czasach rzedu 1/40s dalo taki a nie inny efekt?
Ja się przyczepię jak zawsze, a co!
Dwa niezdesaturowane trójkąciki na poliku dziadka. Aż żal takich rzeczy nie widzieć :D
Dzięki wielkie za odpowiedzi
micles masz rację i nie wiem czemu ale zauwazyłam to dopiero po wrzuceniu zdjęcia na forum, a bawiłam sie w sumie z nim na szybko bo nie jest rewelacyjniej jakości daltego bardziej w celu nauki na wlasnych błędach aby zobaczyc co i jak na przyszłość...
Za pozostałe rady też dziekuje warunki jak na kit były rzeczywiście ciężkie ale zdjęcia robiłam zeby zdobywac doświadczenie a potem analizowac co i jak, co do czasów to rzeczywiście nieco eksperymentowałam co mi sie wydawało ok na LCD zostawiałam ale jak widac na LCD widac malo wiec na przyszłosć mam juz jakies większe wyobrażenie. Wydaje mi się, że raczej dziecko się poruszyło bo przy takich czasach robiłam inne zdjęcia - bardziej statyczne i wychodziły ok.
Co do flesza to jeszcze nie mam zewnętrznej lampy ale mysje ze będzie to jedna z kolejnych rzeczy na liście niezbędnych bo z wbudowanym to chyba nie bardzo by to wyszło (przynajmniej te, które z nim robiłam nie satysfakcjonowały mnie)....
Ok koncze ta gadanine i lepiej sie nauką zajmę;)
Ależ ja to doskonale rozumiem, jak napisałam wcześniej nie wstawiam tu zbyt częśto zdjęć i w pierwszym poscie napisałam dlaczego wrzucam na CB wiem ze to zdjęcie NIE jest dobre technicznie i wstawiłam po to żeby się wlasnie dowiedzieć CO jest źle i JAK to poprawić. Czasem cos co nam sie wydaje oczywiste okazuje sie ze w oczach innych wygląda inaczej i od razu nam tez sie uswiadamia cos innego jak uslyszymy pewne rzeczy. Wstawiłam je nie po to byście sie zachwycali jakie jest ono piękne, ale wlasnie chcąc uslyszec krytyke bo nic bardziej nie mobilizuje jak konstruktywna krytyka;) Dlatego dziękuję za komentarze bo mimo ze niewiele ich to i tak dały mi do myślenia i kolejne zdjęcia na pewno będą lepsze.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
A żeby nie było, że tylko takie gnioty wstawiam to pozwolę sobie pokazać coś z czego (zapewne jak narazie) jestem zadowolona, mój najcierpliwszy model: