Też jestem nowicjuszem jeśli chodzi o kwestię fotografii dziecięcej [raczej brakuje mi modeli do 'trenowania'] :)
Oto portrecik kuzynki:
Komentarze (poza uwagami o ściętych paluszkach oraz brzydkim znaku wodnym) mile widziane.
Wersja do druku
Za zimny kolor bluzeczki :D
Paenka to że kobietom najlepiej robić z wysokości klatki wyczytałam tutaj dopiero wczoraj tak więc będę te rady wcielać w życie wraz z następną sesją :) ta była pierwsza a ja niedokońca przygotowana ale przecież jak już sie ma ten aparat na który sie poł roku zbierało to nie da sie nie kombinowac :)
Micles troszke mnie pocieszyłeś swoja opinią, widze mała iskierke w tym baaardzo długim tunelu...choć jestem podłamana... wiekszość zdjęć wyszła nieostra musze lepiej poznac AF i ten obiektyw zanim zacznie cokolwiek wychodzić, dziekuje za rade z przysłoną faktycznie teraz mialam ustawiona na 1.8 i 2.2...
Troszke sie stresuje tym kiepskim AF w 1000D [tak przynajmniej twierdza Ci co sie znaja lepiej] ale jakos bede musiała sie z nim zaprzyjaźnic :) wrzuce jeszcze 3 zdjecia z tej sesji... klimat na nich mi sie podoba bo fajne miejsce dorwałam ale niestety wszystko takie nieostre albo poruszone... mam nadzieje ze z kazdym nastepnym bedzie lepiej
a tutaj złapałam jedną z tych ulotnych chwil ale nieostre ;(
jeszcze raz dziekuje za wszystkie opinie, postaram sie was kiedyś zaskoczyć jakimś dobrym zdjęciem i to napewno bedzie też wasza zasługa :)
dokładnie z wysokości klatki piersiowej jeśli chodzi o portret to najlepiej wychodzą ale najlepiej ostrzyć na oczy lub jedno oko :)
No to jak...? Przeczytałaś te 200 stron czy niekoniecznie albo nieuważnie?:)Cytat:
Paenka to że kobietom najlepiej robić z wysokości klatki wyczytałam tutaj dopiero wczoraj tak więc będę te rady wcielać w życie wraz z następną sesją
Troche mi sie przypomina Allgsm z pierwszych postów tego wątku:)
djaras sesje robilam w niedziele a czytałam wczoraj czyli w pn... niestety nie da sie cofnać czasu... dlatego napisałam że wcielam rady w życie od następnej sesji :)
Zaczełam w niedziele wieczorem i siedzialam do nocy no i wczoraj wieczorem skonczylam ale nie odrywalam sie w ogole jak od dobrej ksiązki... czytanie idzie mi dosyć dosyć... jeszcze jak sie zawezme ;P zobaczymy co mi z tego czytania wyjdzie... przyznam że cofam sie po tym watku w celu utrwalenia niektorych informacji :)
zanciak:) serio jest very gut jak na początek....a jakimis zatsojami, zwiechami to się nie przejmuj ;) Sergiusz napisał, że pośpiech jest dobry w łapaniu pcheł, o!
Nie martw się też ograniczeniami sprzętu, bo taka droga doprowadzi CIę do nikąd. Ja robię analogiem hyh...i też mnie różne rzeczy ograniczają....a najbardziej lenistwo :D
Jeszcze jedna rada to robić 3-5 zdjęć tego samego ujęcia - później jest z czego wybierać to jedno ostre, w której ten tandem (1000d i 50tka) trafiły.