Ja to chyba mam jakieś szczęście bo w moim aparacie lustro nigdy nie odpadło :)
Wersja do druku
Ja to chyba mam jakieś szczęście bo w moim aparacie lustro nigdy nie odpadło :)
Jesteś albo przed albo po ;)
a ja mam pytanie z innej beczki, odpadnie lustro zarysuje tylną soczewkę w szkle 85 1.2 L II - co wtedy? czy taką rysę na szkle powinien serwis usunąć w ramach gwarancji i wady fabrycznej body, czy to już na własną rękę usuwamy...
Witam szczęśliwców, którym odpadło lustro w 5d.
Przestrzegam przed klejeniem lustra samemu i namawiam do sprawdzenia sprzętu jesli decydujecie się na naprawę w innym serwisie niż na Żytniej. Ja niestety popełniłem błąd naprawiając aparat w Krakowie (naczytałem sie o Żytniej różnych opinii, że to wracają matryce zabrudzone itp.- nie, nie pracuje tam i mam do tego serwisu stosunek obojętny).
Niestety lustro zostało przyklejone delikatnie krzywo co uniemożliwia korzystanie np. ze szkieł M42, ponieważ nie da sie poprawnie na nich wyostrzyć. Aparat oczywiscie trafia tam gdzie trzeba, chociaż nawet na szkłach systemowych w wizjerze widać lekką nieostrość.
Z tego co wiem lustro przyklejono klejem do szkła czy coś takiego więc odklejenie teraz nie wchodziw grę.
Ja swoje na początku skleiłem kropelką i trzymało 2 miesiące :D potem już byl tylko serwis...
O losie... i odpadło, no wzięło i się odkleiło :) Żeby było śmiesznie to moje 5dI ma uwaga uwaga może z 8 tysi przebiegu!! Starszym zrobiłem ze 40 tysi i nic, a tu proszę "nufka sztuka" i lustro odpadło. Wysyłka na Żytnią niezbędna! A zatem, należę do klubu "odpadniętych" :)
Ja mam pytanie trochę z innej beczki.
Do serwisu potrzebny jest dowód zakupu, jakieś papier etc?
Bo kupiłem tydzień temu classica na ebayu, przyszedł bez żadnych dokumentów, sama pucha, trochę już późno ale zastanawiam się co robić w razie W....