Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
No ale sam chyba znasz odpowiedź na swoje rozważania... tylko chcesz by Cię upewnić.
Tak, coś jest nie tak. Wg mnie nie jest to normalna sytuacja. Idę do sklepu kupuję cokolwiek, jeszcze w takiej cenie, to wymagam by wszystko było OK, w tym również opakowanie. Wg mnie sprawa jest podejrzana, ale... nie znaczy to, że sprzęt musiał być kradziony, czy też nie da się nim robić zdjęć, albo zaraz się zepsuje.
Może być natomiast jakiś problem np, jak się zepsuje w okresie gwarancji i wyślesz bezpośrednio na Żytnią, bo np. okaże się, że to z jakiejś dystrybucji azjatyckiej, bądź nie wiadomo skąd.
Gwarancja wypełniona i podbita ?
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Sprzedawca nie ma oryginalnego opakowania do tego towaru i nie wyjaśnił dlaczego (w zasadzie nie ma na to dobrego wytłumaczenia, bo towar w regularnej cenie powinien mieć oryginalne opakowanie.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Gwarancja wypełniona i podbita ?
Gwarancja in blanco. Sprzedawca zapewnia, żeby w razie usterki wysyłać aparat do niego i będzie realizowana naprawa gwarancyjna. Pytanie co robić, bo, że sytuacja nie jest normalna to wiem. Jakim programem najlepiej sprawdzić przebieg migawki, biorąc pod uwagę, że to świeży model?
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Akurat niewypełnienie druczku gwarancji to notoryczna praktyka w polskich sklepach. Ostatnio kupowałem puchę w RTV EURO AGD i też nikt karty nie chciał wypełnić, komentując tylko że to jest nikomu niepotrzebne i serwis tego nawet nie chce.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Dzwoniłem do Canona i powiedziano mi, że jeśli mam europejska kartę gwarancji, rachunek, to w wypadku naprawy gwarancyjnej, to na sprzedawcy ciąży odpowiedzialność prawna, żeby ta naprawa była wykonana. No i podobno nie ma reguły co do 3 cyfry w numerze seryjnym.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
cholasz
Dzwoniłem do Canona i powiedziano mi, że jeśli mam europejska kartę gwarancji, rachunek, to w wypadku naprawy gwarancyjnej, to na sprzedawcy ciąży odpowiedzialność prawna, żeby ta naprawa była wykonana. No i podobno nie ma reguły co do 3 cyfry w numerze seryjnym.
Czy łagodnie rzecz ujmując kazali tobie spierd... zwalając całą procedurę ewentualnej naprawy gwarancyjnej na sprzedawcę. Moja rada - załatw sobie pieczątkę na karcie gwarancyjnej i w razie problemów możesz słać bezpośrednio na Żytnią.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Sprzedawca rozwiał wątpliwości. Więc jego aparaty pochodzą z różnych dystrybucji. Żytnia natomiast dała mi cynk, że mój egzemplarz nie jest europejski. Sprzedawca zapewnia, że jestem otoczony 12 miesięczną gwarancją, jest to transakcja w pełni legalna, on wystawia rachunek itd. Karton od 18-200 z zerwaną nalepką jest ze względu na to, że mieszają między modelami pudełka kiedy ktoś chce np samo body, sam obiektyw. Dziwna i zła praktyka, ale chociaż wiem, jak było.
Widziałem, że nigdzie w okolicy nie są sprzedawane 80D z obiektywem KIT 18-200, wszedzie są 135 lub 55. Jedyny kraj, gdzie jak dotąd widziałem w sklepie internetowym 18-200 to Nowa Zelandia. Teraz z mojej strony pytanie, czym poza kwestiami gwarancyjnymi różnią się aparaty z innych dystrybucji? Czy siedzi w nich ten sam soft, który będę mógł potem aktualizować? Generalnie proszę o różnice w odniesieniu wielokulturowości body ;)
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Cytat:
Zamieszczone przez
cholasz
Sprzedawca rozwiał wątpliwości. Więc jego aparaty pochodzą z różnych dystrybucji. Żytnia natomiast dała mi cynk, że mój egzemplarz nie jest europejski. Sprzedawca zapewnia, że jestem otoczony 12 miesięczną gwarancją, jest to transakcja w pełni legalna, on wystawia rachunek itd.
Ja nadal miałbym wątpliwości.
Gwarancja jest to dobrowolne zobowiązanie producenta albo importera, i musi być potwierdzone kartą gwarancyjną (określającą warunki gwarancji). Jeśli sprzęt nie pochodzi z oficjalnej dystrybucji, zależnie od "dyrektyw" autoryzowany serwis może go naprawić, ale odpłatnie. Czyli jeśli w razie problemów wybierzesz "naprawę gwarancyjną" i wyślesz aparat na Żytnią, serwis może się wypiąć i kazać Ci zapłacić. Jeśli masz kartę gwarancyjną wystawioną przez sklep, to wybierając gwarancję zgłaszasz się z problemem do sklepu, i oni się wszystkim zajmują. Jak to był zakup "prywatny", masz rękojmię, z którą zgłaszasz się do sprzedawcy, niezależnie od dystrybucji sprzętu.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Sęk w tym, że ja kartę gwarancyjną mam, a sprzedawca się zobowiązuje do realizowania gwarancji. Jeśli nie na Żytniej, to w ich zaprzyjaźnionym serwisie, gdzie na bazie oryginalnych części dokonają tej naprawy za darmo.
Proszę mi podać różnice faktyczne poza gwarancją w różnych dystrybucjach aparatu, bo to mnie najbardziej interesuje. Aparat jest sprawny, testuje go od kilku dni. Jak go odpakowywałem, to wszystko było dziewicze, tylko karton nie ten.
Odp: Canon 80D - teraz już naprawdę oficjalnie
Gwarancja może być w zasadzie udzielona przez każdego. Ja bym w tej sytuacji poprosił sklep by potwierdził, że udziela gwarancji na warunkach opisanych w dokumencie gwarancji oryginalnej canonowskiej i wg mnie sprawa względnie załatwiona.
Ryzyko jest jednak takie, że sklep może się zamknąć lub nie być w stanie naprawić, choć zakładam, że pewnie to by się odbyło tak, że i tak wysłał by sprzęt na Żytnią i po prostu zapłacił z własnej kieszenie za naprawę - zakładając pełną uczciwość i profesjonalizm sklepu.
Abstrahując od kwestii gwarancji, jeżeli zakup był konsumencki to i tak podlega ochronie wynikającej z powszechnie obowiązujących przepisów prawa.
A tak na marginesie to dodam tylko, że swego czasu kupiłem kilka szkieł w jednym z krakowskich sklepów, który podobno miał sprzęt z różnych dystrybucji (raczej z Europy,bo gwarancja normalnie działała - "przetestowałem" dokonując kalibracji na Żytniej). Np. C 240-105 L był tylko w białym pudełku. Niestety każda sztuka szkła z tego sklepu wymagała kalibracji. Kupując w innym - bardziej znanym krakowskim sklepie (i widniejącym na stronach canon Polska), gdzie oczywiście ceny były trochę wyższe - nigdy nie miałem żadnych problemów typu, że muszę robić kalibrację. Może to był przypadek, ale czy dotyczyłby aż 3 szkieł...